Aktualizacja: 12.05.2020 12:04 Publikacja: 12.05.2020 12:04
Foto: AFP
Kluczowy dla jego przyszłości w Ferrari był zeszły sezon: nowy w ekipie Charles Leclerc, mający wcześniej na koncie ledwie jeden rok startów w Formule 1, wyraźnie przyćmił czterokrotnego mistrza świata. Zgarnął więcej zwycięstw i punktów, a zespół w grudniu zeszłego roku przedłużył z nim kontrakt aż do końca sezonu 2024. Dla Vettela i całego wyścigowego świata był to jasny sygnał: liderem w Maranello będzie teraz Leclerc, to do niego należy przyszłość. Aktualna umowa niemieckiego kierowcy kończy się po sezonie 2020 i co prawda negocjowano jej przedłużenie, ale ostatecznie nie zostanie ona przedłużona.
W sobotę święto żużla w Warszawie. Czy nadchodzące Grand Prix będzie ostatnim w historii na PGE Narodowym?
Po raz 27. w karierze Bartosz Zmarzlik wygrał rundę Speedway Grand Prix – w sobotę, na inaugurację nowego sezonu...
Rusza nowy sezon PGE Ekstraligi. Jej władze coraz dokładniej przyglądają się klubom i mają sprawdzać, jak radzą...
Trzykrotny mistrz świata na żużlu, Brytyjczyk Tai Woffinden jest w stanie śpiączki farmakologicznej po wypadku,...
Celem ubiegłorocznej Wielkiej Wyprawy Maluchów było zebranie miliona euro na pomoc dzieciom poszkodowanym w wypa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas