Walka o miejsce przy stole

Jak w 2020 roku będą wyglądały igrzyska, walka rozstrzyga się już dziś

Publikacja: 07.01.2013 15:02

Walka o miejsce przy stole

Foto: Bloomberg

Być na igrzyskach, to być w telewizji, być w telewizji, to mieć pieniądze. Nic dziwnego, że do rodziny olimpijskiej zgłaszają się kolejni chętni. Na trwającym właśnie posiedzeniu MKOl w Lozannie zaprezentuje się siedem nowych dyscyplin, które chcą zasiąść przy stole zastawionym w 2020 roku: baseball, softball, karate, wushu (kung fu), wspinaczka ściankowa, wakeboarding i wyścigi na rolkach. Znaleźć się w gronie szczęśliwych nie będzie łatwo.

Czasy rozdymania i gigantomanii już się skończyły. Zasady są jasne, trzeba być sportem ogólnoświatowym, ale i to nie wystaracza, bo MKOl pilnuje, żeby organizatorzy nie przekroczyli zakreślonych ram. Liczba startujących sportowców nie może być większa niż 10,5 tys, a to ma przełożenie na liczbę dyscyplin i medali do rozdania.

Sztywny rdzeń to 28 sportów, z których 25 musi się znaleźć w programie co cztery lata - reszta może pojawiać się i znikać. Nikt przecież nie wyobraża sobie letnich igrzysk bez lekkiej atletyki, pływania czy zapasów.

Ale w karcie olimpijskiej wymienione są też takie dyscypliny jak softball, baseball, czy taekwondo - popularne na świecie, ale jakoś mniej kojarzone z ruchem olimpijskim, czy pięciobój nowoczesny, który żyje chyba tylko dzięki obecności na igrzyskach. Gospodarze mają pewną swobodę w dobieraniu programu, ale musi ten wybór zatwierdzić MKOl. Dlatego w programie były przez pewien czas baseball i softball, wprowadzone na życzenie gospodarzy w Atlancie (1996 rok), ale furory nie zrobiły i w Londynie już się dla nich miejsce nie znalazło.

Rozdanie przed igrzyskami w Rio de Janeiro jest już zamknięte. Wiadomo od dawna, że w 2016 roku do programu olimpijskiego dołączą, dawno tam nie widziane: golf i rugby, bijące na świecie rekordy oglądalności. Ale powiększać imprezy w nieskończoność nie można.

Teraz trzeba się rozpychać przy stole, który zastawią gospodarze igrzysk 2020, w wyścigu zostały: Tokio, Istanbuł i Madryt. O powrót do programu, ale jeśli MKOl wybierze: wyścigi na rolkach, wspinaczkę ściankową, czy wakeboarding (jazda na desce za motorówką, po powierzchni wody), to może być kolejny krok na drodze otwierania się prze MKOl na nowe trendy. Całkiem niedawno nikt przecież nie wyobrażałby sobie, że medale olimpijskie będą zdobyć ludzie jeżdżący na BMX-ach, czy w zimie - snowboardziści.

Lekkoatletyka
Bogaty rok lekkoatletów. PZLA ratyfikował 88 rekordów Polski
Lekkoatletyka
Diamentowa Liga. Armand Duplantis i Jakob Ingebrigtsen wrócą do Polski po pierścień
Lekkoatletyka
Sebastian Chmara prezesem PZLA. Nie miał konkurencji
Lekkoatletyka
Medal po latach. Polacy trzecią drużyną Europy w Gateshead
Lekkoatletyka
Ile kosztuje sprzęt do biegania? Jak i gdzie trenować? Odpowiedzi w Zakopanem