Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 03.09.2019 06:13 Publikacja: 02.09.2019 18:49
Damian Kulig w walce o piłkę z Chińczykami
Foto: AFP
Chiny to już niby kapitalizm, ale wciąż planowy i zgodnie z tą wizją mistrzostwa świata miały być elementem odbudowy chińskiej koszykówki. Gospodarze chyba nie podejrzewali, że ich beton pęknie pod naciskiem Polaków, przecież odbudowy podjął się były gwiazdor NBA w barwach Houston Rockets Yao Ming (w 2017 roku został prezesem Chińskiego Związku Koszykówki).
Chińczycy chcą zwiększyć atrakcyjność ligi, w której od dawna jest dużo pieniędzy i trafiają tam nawet zawodnicy z przeszłością w NBA (choćby ostatnio Jeremy Lin), ale brakowało jej prestiżu. Liczba drużyn wzrosła, nakazano im zmianę herbów na bardziej atrakcyjne. Jest też plan popularyzacji koszykówki wśród najmłodszych w ramach Mini-Basketball League, która już przyciągnęła ponad 100 tysięcy dzieci z ponad 100 miast.
Dobry skaut nie tyle pierwszy odkryje zawodnika, co wyda o nim trafną opinię. W naszej branży niewielu jest tren...
Zaczyna się faza play-off NBA. Stare wilki będą się musiały mocno natrudzić, żeby dotrwać w nich do końcówki maj...
W Rydze odbyło się losowanie mistrzostw Europy w koszykówce, które na przełomie sierpnia i września odbędą się r...
Siedem miesięcy przed EuroBasketem wyniki reprezentacji Polski budzą raczej niepokój niż nadzieję na sukces podc...
Jeremy Sochan od kilku tygodni nie gra w NBA przez kontuzję lewego kciuka. Reprezentant Polski zapewnia jednak,...
– Potrzebujemy planu, skutecznego działania, współpracy. Nasze środowisko wcale nie jest podzielone – mówi preze...
Gregg Popovich i LeBron James na ostatniej prostej kampanii wyborczej wskazali: „Głosujcie na Kamalę Harris”, ch...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas