[b] W zakończonej niedawno lidze letniej NBA w Las Vegas grał pan w barwach Milwaukee Bucks średnio 7 minut, zdobywał 3,8 pkt i miał 1,4 zbiórki. Jak pan ocenia kolejną wyprawę za ocean? [/b]
[b]Szymon Szewczyk:[/b] Szkoda, że nie dostałem możliwości dłuższej gry. Uważam, że te momenty, w których wpuszczano mnie na parkiet, wykorzystałem maksymalnie. W najlepszym występie zdobyłem 9 punktów w 11 minut. Według mnie pozostawiłem dobre wrażenie. Pokazałem, że pracuję, że chcę i że mogę.
[b]Liczy pan na kontrakt w NBA? [/b]
Podchodzę do tego ze spokojem. Jeżeli otrzymam ofertę - będzie wspaniale. Jeśli nie - nie będę z tego powodu rozpaczał. Ze swej strony zrobiłem co do mnie należało: zaprezentowałem się z jak najlepszej strony.
[b]Pana występy w lidze letniej można porównać do tych Marcina Gortata: krótki czas gry, ale intensywnie wykorzystany. [/b]