Turów, który stracił szansę awansu w Pucharze Europy, może się koncentrować już tylko na rozgrywkach krajowych.
W sobotę wygraną z czwartym w tabeli Treflem zapewnił sobie już w pierwszej połowie, w której wypracował 15 punktów przewagi. Tym samym zrewanżował się z nawiązką za porażkę w Sopocie 61:73. Bohaterem meczu był obchodzący 30. urodziny Michael Wright. Już do przerwy zdobył 22 punkty, a w całym meczu 28 i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców ze średnią 21,4 punktu.
Zespół ze Zgorzelca jest szósty w tabeli, ale do rozegrania ma jeszcze zaległy mecz z Polonią 2011 u siebie. Zwycięstwo da mu awans na czwartą pozycję. Jego pogoń za czołówką dopiero się rozpoczęła.
Asseco Prokom Gdynia wygrał już 16 kolejnych spotkań w ekstraklasie, ale teraz najważniejsza dla mistrzów Polski jest Euroliga i ostatni mecz w fazie grupowej z BC Chimki u siebie. Jeśli zespół trenera Tomasa Pacesasa wygra w środę w Gdyni, a Armani Jeans Mediolan przegrają z Realem Madryt, mistrzowie Polski awansują do fazy Top 16.
Zwycięską serię kontynuuje AZS Koszalin. Wygrana w derbach Pomorza z Kotwicą to szósty z rzędu sukces zespołu trenera Mariusza Karola, który rozpoczął ten sezon od pięciu porażek jako szkoleniowiec Sportino.