Polska przegrała z Hiszpanią 63:78 w ostatnim meczu grupy C

Przez 34 minuty polski zespół walczył jak równy z równym z Hiszpanią, ale przegrał 63:78

Publikacja: 21.06.2011 02:18

Koszykarki reprezentacji Polski

Koszykarki reprezentacji Polski

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman Bos Roman Bosiacki

Stawką meczu było drugie miejsce w grupie C i dwa punkty do tabeli grupy F w drugiej rundzie, także w Katowicach, w której grać będą po trzy najlepsze zespoły z grup C i D. Porażka oznacza, że Polska przystąpi do nich z czystym kontem po stronie zwycięstw. Pierwszy mecz zagramy w środę z Łotwą (18, TVP Sport), kolejne w piątek z Chorwacją i w niedzielę z Francją. Co najmniej dwa trzeba wygrać, by myśleć o awansie do ćwierćfinału.

Hiszpania to brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata i ostatnich mistrzostw Europy, od 2001 roku drużyna nieschodząca z podium Eurobasketu. Silvia Dominguez, Anna Montanana, Marta Xargay i Sancho Lyttle w barwach Halcon Avenida wygrały w tym roku Euroligę, 21-letnia Alba Torrens jest liderką strzelczyń tego turnieju. Trener Jose Ignacio Hernandez od dwóch lat prowadzi Wisłę CanPack Kraków i dobrze zna słabe strony wszystkich Polek.

Czy można czymś zaskoczyć takiego faworyta, rozdrażnionego w dodatku porażką z Czarnogórą? Można. Najpierw podczas prezentacji zaskoczył spiker zawodów, pierwszy raz w tym turnieju prawidłowo wymieniając imiona wszystkich naszych reprezentantek. Potem drużyna trenera Dariusza Maciejewskiego napędziła rywalom potężnego strachu, przez ponad 34 minuty tocząc wyrównany bój.

Fantastyczna była końcówka pierwszej kwarty, w której Polki prowadziły już 16:10. Wydawało się, że ją wygrają, gdy Małgorzata Babicka na 1,7 s przed jej zakończeniem trafiła z faulem desperacki rzut w ostatniej sekundzie akcji i dorzuciła punkt w wolnego. Jednak Laia Palau zdążyła się jeszcze zrewanżować, trafiając z połowy boiska równo z syreną.

W końcówce trzeciej kwarty, po sześciu kolejnych punktach najlepszej w naszym zespole Eweliny Kobryn (20 pkt, 13 zbiórek) prowadziliśmy 50:45, ale rywalki wyrównały. Decydowała czwarta kwarta, rozpoczynająca się przy remisie 50:50, w której Hiszpanki od razu wyszły na prowadzenie. Polki trzymały się jeszcze do 35. minuty (55:59 i 58:62 po trzypunktowych rzutach Justyny Żurowskiej i Pauliny Pawlak), ale od tej chwili ich atak przestał funkcjonować. „Podejmowałyśmy złe decyzje, nie szukałyśmy najlepszych sytuacji rzutowych", oceniła po meczu Kobryn, która w końcówce musiała zejść z boiska po piątym faulu.

Wynik meczu, tak jak pierwszej kwarty, trzypunktowym rzutem w ostatniej sekundzie ustaliła Palau.

—Marek Cegliński  z Katowic

Powiedzieli

Dariusz Maciejewski, trener Polski


Walczyliśmy przez 34 minuty jak równy z równym. Mieliśmy w tym meczu problemy z ustawieniem ataku pozycyjnego. Nacisk na nasze zawodniczki na obwodzie stwarzał problemy z dokładnym rozegraniem piłki. Po trzech kwartach był remis i szansa na wygraną. W naszej grze zabrakło kontrataku, a trzeba go często próbować przy mocnym pressingu rywalek. Był on jednak dziś naszą słabą stroną. Widziałem na ostatnich mistrzostwach świata, że Hiszpania gra dobrze, gdy dobrze gra Sancho Lyttle. Tym razem przebudziła się i była jedną z liderek zespołu. Drugi raz w tym turnieju popsuła nam szyki naturalizowana zawodniczka. Wcześniej była to Anne de Forge w meczu z Czarnogórą. Gratuluję zespołowi Hiszpanii. My wchodzimy do drugiej fazy bez zwycięstwa. Nasza szanse są małe, musimy teraz wygrywać kolejne mecze. Chciałem jeszcze zwrócić uwagę, że w drugiej połowie wykonywaliśmy tylko dwa osobiste. Nie krytykuję sędziów, ale to nienormalna sytuacja w zaciętym meczu koszykówki.

Jose Ignacio Hernandez, trener Hiszpanii


Cieszymy się, bo rozegraliśmy dziś najlepszy mecz w turnieju. Dobra postawa w obronie, charakter, duch zespołowości zadecydowały o sukcesie. Polska grała bardzo dobrze w trzech kwartach. To dla nas ważne zwycięstwo w perspektywie awansu do ćwierćfinału. Kluczem była defensywa oraz gra Lucili Pascui przeciwko Ewelinie Kobryn, która była dziś fantastyczna. W decydującym momentach trafiliśmy kilka ważnych rzutów i to przesądziło o wygranej.

Ewelina Kobryn


Zespół Hiszpanii był dzisiaj w naszym zasięgu. Szkoda, że zmarnowaliśmy taką szansę. W trzeciej kwarcie prowadziliśmy pięcioma punktami i nagle coś się zacięło. Przestaliśmy trafiać, podejmowałyśmy złe decyzje, nie szukałyśmy najlepszych sytuacji rzutowych. Każdy chciał przełamać niemoc i wziąć ciężar zdobywania punktów na siebie. Nie udało nam się. Na pewno cieszymy się, że jesteśmy w kolejnej rundzie. Teraz trzeba zapomnieć o tym meczu i myśleć o wygranych w drugiej fazie.

Paulina Pawlak


Zagrałyśmy bardzo dobrze w trzeciej kwarcie. Nasza strefowa obrona trochę zaskoczyła zespół Hiszpanii, ale gdy rywalki się do niej przyzwyczaiły, straciliśmy zbyt dużo punktów spod kosza. Same nie mogłyśmy z kolei przełamać niemocy w ataku. Gdy rywalki uzyskały kilkupunktową przewagę, ciężko nam było ich dogonić. Po dobrej trzecią kwarcie potem trochę pogubiłyśmy się w obronie. Jesteśmy w następnej rundzie, ale wiemy, jak ciężko teraz będzie. Musimy na pewno wygrać dwa mecze, żeby myśleć o podróży na fazę finałową do Łodzi.

Agnieszka Szott


Walczyliśmy od początku. Zostawiliśmny na boisku kawał serca. Wierzyliśmy, że można wygrać. Nie udało się. Zbyt dużo było błędów w ataku, nieprzemyślanych akcji. Zabrakło mądrości, szukania faulu rywalek, zimnej krwi. Nie funkcjonował szybki atak. Mam nadzielę, że jednak awansujemy do fazy finałowej w Łodzi i zachowamy szanse na udział w igrzyskach.

Grupa C: • Hiszpania – Polska 78:63 (20:20, 17:11, 13:19, 28:13)

• Czarnogóra – Niemcy 76:64. Końcowa tabela: 1. Czarnogóra 6 pkt 212-174, 2. Hiszpania 5 214-198, 3. Polska 4 191-208, 4. Niemcy 3 193-230.

Grupa A: • Rosja - Turcja 80:65 • Słowacja - Litwa 57:46. Tabela: 1. Litwa 5, 2. Rosja 5, 3. Turcja 4, 4. Słowacja 4. Grupa B: • W. Brytania - Izrael 74:51 • Czechy - Białoruś 67:62. Tabela: 1. Czechy 6, 2. Białoruś 5, 3. W. Brytania 4, 4. Izrael 3. Grupa D:

• Chorwacja - Łotwa 61:67 • Francja - Grecja 64:55. Tabela: 1. Łotwa 5, 2. Francja 5, 3. Chorwacja 4, 4. Grecja 4.

II FAZA

Grupa E: 1. Czechy 4 pkt, 2. Litwa 4,

3. Białoruś 3, 4. Rosja 3, 5. Turcja 2,

6. W. Brytania 2. Grupa F: 1. Czarnogóra 4,

2. Łotwa 4, 3. Francja 3, 4. Hiszpania 3,

Stawką meczu było drugie miejsce w grupie C i dwa punkty do tabeli grupy F w drugiej rundzie, także w Katowicach, w której grać będą po trzy najlepsze zespoły z grup C i D. Porażka oznacza, że Polska przystąpi do nich z czystym kontem po stronie zwycięstw. Pierwszy mecz zagramy w środę z Łotwą (18, TVP Sport), kolejne w piątek z Chorwacją i w niedzielę z Francją. Co najmniej dwa trzeba wygrać, by myśleć o awansie do ćwierćfinału.

Pozostało 91% artykułu
Koszykówka
Afera bukmacherska w USA. Gwiazdy NBA tańczą z diabłem
Koszykówka
Jeremy Sochan w reprezentacji Polski. Pomoże nam obywatel świata
Koszykówka
Marcin Gortat na świeczniku. Docenił go nawet LeBron James
Koszykówka
Jeremy Sochan pomoże reprezentacji i zagra w Polsce. Zabierze nawet kucharza
Koszykówka
NBA. Jeremy Sochan lepszy od Brandina Podziemskiego. Zdobył 20 punktów