Polacy rozpoczynają mistrzostwa Europy meczem z Hiszpanią

Na inaugurację mistrzostw Europy reprezentacja Polski gra w środę z broniącą tytułu Hiszpanią (14.15, transmisja w TVP 2). Obydwa zespoły wyminęły się we wtorek wieczorem w hali treningowej.

Publikacja: 30.08.2011 21:57

Trening reprezentacji koszykarzy

Trening reprezentacji koszykarzy

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Korespondencja z Poniewieży

Gdy zajęcia skończyła naszpikowana graczami z NBA ekipa naszych rywali, na parkiet weszła reprezentacja Polski.

Hiszpanie nie mieli pozwolenia na rozmowy z dziennikarzami, ale dla „Rz” zakaz złamał Jose Luis Calderon, zawodnik Toronto Raptors. W końcu na poprzednich mistrzostwach Europy w Polsce był ...naszym kolegą po fachu. Kontuzja wyeliminowała go wówczas z gry. Przyjechał do Polski, by w Warszawie, Łodzi i Katowicach komentować mecze swojej reprezentacji w telewizji hiszpańskiej.

– Mamy teraz jeszcze silniejszą drużynę niż przed dwoma laty i nie chodzi o moją osobę, ale o m.in. o Serge’a Ibakę, środkowego Oklahoma City Thunder, który otrzymał hiszpańskie obywatelstwo i bardzo wzmocnił reprezentację. Czy znam polskich koszykarzy, przeciwko którym jutro zagramy? Oczywiście, może nie wszystkich z nazwisk, ale wiem, że dobrym graczem jest wasz rozgrywający, blondyn z numerem 15 (Łukasz Koszarek - przyp. m.c.), oczywiście Thomas Kelati, pod koszem walczy Adam Łapeta, znam też grającego na pozycji 4 i potrafiącego zdobywać punkty Szymona Szewczyka. Calderon zapytał z kolei, dlaczego nie przyjechał na mistrzostwa Marcin Gortat. Usłyszawszy wytłumaczenie o braku opcji ubezpieczenia dla środkowego Phoenix Suns, powiedział, że Marcin zapewniał go, że bardzo chciał zagrać na Litwie.

Ciekawe, że Łukasza Koszarka, podobnie jak Adama Hrycaniuka, nie było w pierwotnym protokole meczowym, przygotowanym przez organizatorów, podobnie jak w składzie Hiszpanii braci Pau i Marka Gasolów czy Juana Carlosa Navarro.

Nawet takie humorystyczne „osłabienie” nie zmniejszyłoby specjalnie potencjału zespołu Hiszpanii. Obrońcy tytułu chcą powtórzyć sukces z Polski, wywalczyć awans na przyszłoroczne igrzyska (uzyskują go finaliści litewskiego Eurobasketu, cztery kolejne drużyny zagrają w kwalifikacyjnym turnieju olimpijskim) i w Londynie zrewanżować się reprezentacji USA za finałową porażkę w Pekinie.

Polscy koszykarze kończyli trening ze świadomością, jak trudny mecz czeka ich z Hiszpanią. Adam Hrycaniuk od kilku dni przygotowuje się do powstrzymania Pau Gasola, najlepszego koszykarza poprzednich mistrzostw Europy. – Jest wyższy ode mnie. Trudno będzie się mu przeciwstawić. Receptą może być twardość, nieustępliwość i asekuracja w obronie – powiedział „Rz” Hrycaniuk.

Korespondencja z Poniewieży

Gdy zajęcia skończyła naszpikowana graczami z NBA ekipa naszych rywali, na parkiet weszła reprezentacja Polski.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Koszykówka
Eurobaskiet 2025. Mural w Katowicach czeka na medal
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji
Koszykówka
Wybory w USA. Czy LeBron James wie, że republikanie też kupują buty?
Koszykówka
Radosław Piesiewicz ma następcę. Zmiana władzy na czele PZKosz