W Japonii na górze barona Okury miało wiać i wiało, miały być niespodzianki i były, choć każdy dostrzegł, że mimo pewnych perturbacji pierwsza czwórka klasyfikacji Pucharu Świata: Stefan Kraft, Karl Geiger, Dawid Kubacki i Ryoyu Kobayashi, znów oddaliła się od reszty skoczków.
Oczywistym bohaterem weekendu został Kraft. W sobotę austriacki skoczek jeszcze przegrał z Yukiyą Sato, ale już zdołał zabrać pierwsze miejsce Geigerowi w klasyfikacji pucharowej, w niedzielę to prowadzenie wzmocnił, wygrywając drugi konkurs tej zimy, po siedmiu drugich miejscach od zwycięstwa na początku grudnia w Niżnym Tagile.