Aktualizacja: 15.01.2021 19:58 Publikacja: 15.01.2021 19:41
Yukiya Sato
Foto: AFP
Trudno się przyzwyczaić do cichej Wielkiej Krokwi, ale skoczkowie to profesjonaliści, nawet bez muzyki trybun robią swoje. Zdecydowanie najlepszym z nich był w piątek wieczorem Yukiya Sato – do swego rekordu (147 m) wprawdzie się nie zbliżył, ale 133 m w dobrym stylu przy dość mocnym wietrze w plecy wystarczyło, by odebrać czek na 3000 franków szwajcarskich i być optymistą przed niedzielnym konkursem.
Polacy, w liczbie siedmiu (trener Michal Doležal zrezygnował z udziału dodatkowej grupy krajowej w PŚ, wysłał ją na zawody Pucharu Kontynentalnego) skakali w miarę solidnie – przesadnie nie szaleli, ale normę dla najlepszych, czyli miejsce w pierwszej dziesiątce, zdobyło w kwalifikacjach dwóch – Dawid Kubacki (7.) i Andrzej Stękała (3.). Klemens Murańka był blisko – 11. Pozostała czwórka miała nieco większe kłopoty z wiatrem i techniką (także trochę przygaszony Kamil Stoch), ale także zapewniła sobie awans.
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Superbet Rapid&Blitz Poland 2025 pokazuje, że szachy mogą być świetnym widowiskiem i przyciągnąć tłumy kibiców....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas