Czasami dzieci wygrywają z dorosłymi

Jeśli 13-letni Klimek Murańka wystartuje w konkursach Pucharu Świata na Wielkiej Krokwi w piątek i sobotę, będzie najmłodszym skoczkiem w historii tych zawodów

Publikacja: 23.01.2008 02:32

Czasami dzieci wygrywają z dorosłymi

Foto: Reporter

Klimek to jeszcze dzieciak, bardzo utalentowany skoczek, ale wciąż dzieciak, więc musimy być ostrożni – mówi za każdym razem Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, pytany o Murańkę i jego starty w Pucharze Świata.

Tajner twierdzi też, że Murańka technicznie skacze tak jak Adam Małysz w najlepszych latach, ale kiedy nagle zmieniają się warunki pogodowe, to najcenniejsze jest doświadczenie. A Murańce będzie go jeszcze długo brakować.

Klimek nie jest pierwszy, który w tak młodym wieku rywalizuje ze starszymi, ale występ w Pucharze Świata to jednak wyzwanie szczególne. Startuje w nim przecież elita skoczków. Lecz Klimek to też wyjątkowy dzieciak. 31 sierpnia 2004 r. skoczył na Wielkiej Krokwi 135,5 m. Zaledwie 4,5 m mniej od rekordu skoczni.

Żartowano, że był lekki jak piórko i po prostu poniósł go wiatr, ale podziwu nikt nie krył. A przecież to niejedyny tak daleki skok w jego karierze. Pod koniec ubiegłego roku pod nieobecność Małysza był drugi w mistrzostwach Polski seniorów. Przegrał tylko z Kamilem Stochem. Kilka tygodni wcześniej w krajowych mistrzostwach na igelicie zajął trzecie miejsce. A to oznacza, że jego dalekie skoki nie są przypadkiem. Szczególnie w Zakopanem, gdzie skacze najlepiej.

Równie młoda jak Murańka jest Słowenka Manja Pograjc, która na skoczni K-85 wygrała z całą kadrą kobiecą swego kraju. Rok temu w podobnym stylu zwyciężyła 14-letnia dziś Katja Pozun. Jeden z austriackich szkoleniowców, gdy usłyszał o Murańce, miał ponoć powiedzieć: – Mamy takich na pęczki. Ale na ich prawdziwe skakanie przyjdzie jeszcze czas. Muszą dojrzeć. Nie wolno się śpieszyć.

W historii skoków najmłodszym zwycięzcą zawodów Pucharu Świata był Kanadyjczyk Steve Collins. 9 marca 1980 r. miał 15 lat, 11 miesięcy i 27 dni. Drugi w tym rankingu wybitnie utalentowanych żółtodziobów jest Thomas Morgenstern, który wygrywając pięć lat temu w Libercu, miał 16 lat i 3 miesiące. Austriak ma już na koncie mistrzostwo olimpijskie i jest liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wszystko wskazuje na to, że w tym sezonie to on zdobędzie Kryształową Kulę.

Jego najgroźniejszym rywalem w tym wyścigu będzie chyba 31-letni Fin Janne Ahonen. On też był cudownym dzieckiem. Kiedy wygrał swój pierwszy konkurs Pucharu Świata (19.12.1993), miał zaledwie 16 lat i 7 miesięcy, tyle co jego rodak Toni Nieminen, który popisał się podobnym wyczynem dwa lata wcześniej. Cztery miesiące starszy od Finów w chwili pierwszego triumfu był Słowak Primoż Peterka, a najstarszy dziś w ekipie Austriaków Martin Hoellwarth miał 17 lat i 9 miesięcy. 31-letni Adam Małysz po raz pierwszy stanął na najwyższym stopniu podium PŚ w wieku 18 lat i 2 miesięcy.

Światowa Federacja Narciarska (FIS) nie zabrania dzieciakom rywalizacji w zawodach Pucharu Świata. Brak takich przepisów potwierdza dyrektor Pucharu Świata Walter Hofer. Jedynym ograniczeniem jest zdrowy rozsądek działaczy i trenerów, którzy decydują, by ktoś taki jak Murańka stawał do walki z najlepszymi na świecie.

Prognozy meteo przed konkursami w Zakopanem są pomyślne. Jeśli będą przyzwoite warunki, to szanse na dobry występ Klimka rosną. Jeśli zacznie wiać, to nikt nie będzie chciał ryzykować. Nawet wtedy, gdy Małysz jest w słabszej formie.

Polscy skoczkowie trenują w Szczyrbskim Plesie. Po słowackiej stronie jest dużo śniegu i dobre warunki, by szlifować formę. Oprócz Polaków pojechały tam też inne ekipy. Wielka Krokiew w Zakopanem zostanie udostępniona skoczkom dopiero jutro, w dniu pierwszych treningów i kwalifikacji.Oba konkursy (piątek i sobota) rozegrane zostaną wieczorem (początek 17.00) przy świetle. Obejrzy je po 25,5 tysiąca widzów. Na bilety nie ma co liczyć. Zostały sprzedane już pod koniec listopada. Wciąż wielką niewiadomą jest forma Adama Małysza. Polak nie zdobył nawet jednego punktu w ostatnich trzech konkursach, ale Zakopane to przecież magiczne miejsce. Na Wielkiej Krokwi Małysz zawsze latał daleko.

Urodził się 31 sierpnia 1994 roku w Zakopanem. 152 cm, 38,5 kg. Jego pierwszym trenerem był Franciszek Gąsienica Groń. Od lata 2004 r. opiekuje się nim Józef Jarząbek z klubu TS Wisła Zakopane. W zawodach seniorskich debiutował 18 marca 2007 r. podczas konkursu Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. 5 stycznia w Kranju zajął 7. miejsce, zdobywając pierwsze punkty w Pucharze Kontynentalnym.

Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Inne sporty
Polskie kolarstwo. Nadzieja w kobietach i Stanisławie Aniołkowskim
pływanie
Bartosz Kizierowski trenerem reprezentacji Polski
Inne sporty
Mistrzostwa Europy. Damian Żurek i Kaja Ziomek-Nogal blisko podium
Szachy
Sukces polskiego arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda z medalem mistrzostw świata