Wielcy szachiści zagrają w sieci o 250 tys. dolarów

Mistrz świata w szachach Magnus Carlsen zapowiedział rozegranie na przełomie kwietnia i maja turnieju ośmiu arcymistrzów z pulą nagród jakiej nie było w rywalizacji sieciowej – 250 tys. dolarów.

Aktualizacja: 03.04.2020 10:45 Publikacja: 03.04.2020 10:13

Wielcy szachiści zagrają w sieci o 250 tys. dolarów

Foto: AFP

Turniej o nazwie Magnus Carlsen Invitational jest częścią planu odrodzenia szachów w czasach pandemii. Norweski arcymistrz, nr 1 na świecie od dekady, będzie największą gwiazdą tej rywalizacji, ale do walki o ćwierć miliona dolarów (70 tys. dla zwycięzcy) zaprosi siódemkę wybitnych graczy.

Będą obecni uczestnicy przerwanego niedawno w Jekaterynburgu turnieju kandydatów do walki o tytuł mistrz świata – nr 3 na świecie Chińczyk Ding Liren oraz nr 4 – Francuz Maxime Vachier-Lagrave. Zaproszenia dostaną także inne sławy, wśród nich Fabiano Caruana (USA), przeciwnik Carlsena w meczu o mistrzostwo świata w Londynie w 2018 roku.

Turniej odbędzie się od 18 kwietnia do 2 maja. Przewidziano w nim dwie fazy – pierwsza wedle formuły: każdy z każdym (pojedyncze starcie to mini-mecz składający się czterech partii). Najlepsza czwórka zagra następnie systemem pucharowym – półfinały i finał. Format gry mocno przyspieszony: tylko 15 minut na partię, 10 sekund na jedno posunięcie.

Mecze będą pokazywane na żywo i komentowane w dziewięciu językach na stronie www – Chess24.com (Carlsen jest jej współwłaścicielem). Wśród zasad rozgrywek jest ta, że grający muszą nosić swobodny strój biznesowy (w praktyce: marynarka, koszula bez krawata).

Organizatorzy zadbają także o zapobieganie oszustwom. Grający będą obserwowani przez kamery z kilku stron (by nie mogli korzystać z pomocy potężnych programów komputerowych ani osób z boku). Wszystkie partie zostaną sprawdzone przez oprogramowanie zapobiegające łamaniu reguł fair play.

– Szachy mają tę unikalną zaletę, że ruchy są takie same, bez względu na to, czy widać je na rzeczywistej szachownicy, czy na ekranie komputera. To historyczny moment dla szachów. Skoro możliwe jest kontynuowanie profesjonalnej gry on-line, mamy nie tylko okazję, ale także odpowiedzialność wobec graczy i kibiców na całym świecie – musimy dać im chwilę zajęcia i odprężenia w czasach, gdy nie ma żadnych rozgrywek sportowych na świecie – powiedział Magnus Carlsen.

Turniej o nazwie Magnus Carlsen Invitational jest częścią planu odrodzenia szachów w czasach pandemii. Norweski arcymistrz, nr 1 na świecie od dekady, będzie największą gwiazdą tej rywalizacji, ale do walki o ćwierć miliona dolarów (70 tys. dla zwycięzcy) zaprosi siódemkę wybitnych graczy.

Będą obecni uczestnicy przerwanego niedawno w Jekaterynburgu turnieju kandydatów do walki o tytuł mistrz świata – nr 3 na świecie Chińczyk Ding Liren oraz nr 4 – Francuz Maxime Vachier-Lagrave. Zaproszenia dostaną także inne sławy, wśród nich Fabiano Caruana (USA), przeciwnik Carlsena w meczu o mistrzostwo świata w Londynie w 2018 roku.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
szachy
Radosław Wojtaszek: Szachy bez Rosji niczego nie tracą
szachy
Radosław Wojtaszek wraca do formy. Arcymistrz najlepszy w Katowicach
Szachy
Święto szachów i hitowe transfery w Katowicach
Inne sporty
Magnus Carlsen wraca do Polski. Będzie gwiazdą turnieju w Warszawie
Inne sporty
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach w Paryżu. Jak umiera olimpijski ruch oporu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił