Justyna Kowalczyk do Polski już przed igrzyskami nie przyjedzie. Po zawodach w Rybińsku wyleci we wtorek do Kanady. Najpierw do Canmore, gdzie na trasach igrzysk 1988 r. zostaną za dwa tygodnie rozegrane ostatnie przedolimpijskie zawody PŚ, a z Canmore kilkaset kilometrów dalej na zachód, do Vancouver. Z Europą liderka PŚ pożegna się nad brzegiem Wołgi, w ośrodku narciarskim Demino.
– To jeden z najładniejszych obiektów w PŚ. Nowoczesny, ładnie położony. Mieszkamy 100 metrów od startu. Justyna jest zdrowa. Czekamy przede wszystkim na sobotni bieg łączony, stylem klasycznym i dowolnym, bo to okazja, żeby go przećwiczyć przed igrzyskami – mówi „Rz” trener Aleksander Wierietielny.
Rok temu bieg łączony odwołano, bo temperatura spadła poniżej minus 20 stopni. – Teraz też mrozi, ale nie aż tak – mówi Wierietielny. Kowalczyk będzie w Rybińsku jedyną zawodniczką z czołowej szóstki PŚ. Petra Majdić i Arianna Follis zrezygnowały ze startu, a Finki i Norweżki mają w ten weekend mistrzostwa kraju. Dziś eliminacje sprintu od 10.30, a wyścigi od 12.30, w sobotę bieg łączony od 10.30, w niedzielę drużynowy sprint. Transmisje w Eurosporcie.
[ramka][b]Klasyfikacja PŚ:[/b]
1. J. Kowalczyk (Polska) 1225 pkt;