Trzecia linię mety minęła Szwedka Charlotte Kalla - strata 31,0.
Polka dzięki temu zwycięstwu ponownie objęła prowadzenie w cyklu Tour de Ski.
Jutro rozstrzygnięcie
Jedenaście i pół sekundy wynosi przewaga Justyny Kowalczyk nad Norweżką Marit Bjoergen przed ostatnim etapem cyklu Tour de Ski, którym będzie jutro dziewięciokilometrowa wspinaczka na szczyt Alpe Cermis w Val di Fiemme. To najmniejsza różnica między dwiema najlepszymi zawodniczkami przed ostatnim etapem w historii tych zawodów.
Jeśli Kowalczyk zwycięży w niedzielę, zostanie pierwszą narciarką, która triumfowała w tych morderczych zawodach trzykrotnie.