Kamil Stoch: jak zatrzymać domino

Najlepszy polski skoczek opuścił Kuusamo poobijany. Ucierpiało biodro, ale jeszcze bardziej duma. Zamiast do Soczi Stoch jedzie trenować do Ramsau

Publikacja: 02.12.2012 20:13

Kamil Stoch: jak wrócić na dobrą drogę?

Kamil Stoch: jak wrócić na dobrą drogę?

Foto: Fotorzepa, Michał Grodkowski grodk Michał Grodkowski

Od kiedy wyskoczył do prawdziwej kariery, nie miał tak trudnych dni. Dotąd poprawiał się co sezon. A teraz zaczął tonąć. W trzech konkursach zdobył tylko jeden punkt, wypadł z grupy tych, którzy mają zapewniony awans bez kwalifikacji, od lata próbuje się oswoić z bardziej obcisłymi kombinezonami i ciągle coś go zawraca z dobrej drogi.

W Kuusamo już szedł w górę, ale po drugim skoku treningowym upadł i domino ruszyło: stłuczone biodro, zachwiana pewność siebie, zepsuty skok w kwalifikacjach, fatalny w drużynówce.

Severin Freund, który idzie podobną drogą jak Stoch i wygrywać w PŚ zaczął w tym samym czasie, ma już w nowym sezonie dwa zwycięstwa i w Kuusamo został liderem Pucharu. A Kamil się gryzie. W polskiej kadrze jest nie tylko największym talentem, ale i największym nadwrażliwcem.

Razem z Łukaszem Kruczkiem zdecydowali, że nie ma sensu lecieć na najbliższe zawody w Soczi. Kamil ma do czwartku odpoczywać w domu, wyleczyć stłuczone biodro, potem jedzie na treningi do Ramsau.

Będzie z nim tam ćwiczył również Piotr Żyła, obaj pod opieką drugiego trenera kadry Zbigniewa Klimowskiego, pomóc ma psycholog Kamil Wódka. A po konkursach w Soczi przyjedzie również Łukasz Kruczek i z Ramsau cała grupa ma wyruszyć od razu do Engelbergu, na ostatnie zawody przed świętami i przed Turniejem Czterech Skoczni.

W Soczi na pewno będą skakać Dawid Kubacki, który w sobotę był jedynym Polakiem w finale, zajął 22. miejsce, i Maciej Kot, który wprawdzie do drugiej serii nie awansował, ale zatrzymały go raczej niekorzystne warunki, a nie błąd. Sobotni konkurs był pierwszym w nowym sezonie, w który tak bardzo wmieszała się pogoda. Thomas Morgenstern przyjechał do Kuusamo jako lider PŚ, a nie awansował do drugiej serii, przepadli na wietrze niemal wszyscy Słoweńcy, ledwie dzień wcześniej świetni w drużynówce. Nastolatek Jaka Hvala prowadził po pierwszej serii, ale w drugiej skoczył katastrofalnie i wylądował w trzeciej dziesiątce, za Kubackim.

Jutro ma być w PZN narada: co jeszcze można zrobić po nieudanym początku sezonu. Oczekiwania tym razem były wyjątkowo duże. Trenerzy po ostatnich sprawdzianach przed sezonem byli pewni swego, skoczkowie też, a potem przyszło zderzenie z rzeczywistością.

Kuusamo było przesileniem. Kadra zrobiła sobie godzinę szczerości, wszyscy powiedzieli, co im przeszkadza i umówili się na nowy początek. Łukasz Kruczek zapytał skoczków, czy chcą jego dymisji, ale to był raczej sposób na wstrząśnięcie grupą, niż poważna propozycja.

Zmiana trenera zimą to ostateczność. Gdy w 2009 Hannu Lepistoe zaczął trenować indywidualnie Adama Małysza na jego prośbę, potrzebowali ponad dwóch miesięcy, by przestawić się na nowe tory i wrócić na podium Pucharu Świata. Zresztą sam Lepistoe, który był w Kuusamo, mówił w rozmowie z „Rz", że teraz największymi wrogami polskiej kadry byłyby pośpiech i nerwowe decyzje. – Widziałem w Kuusamo bardzo dobre skoki Kamila na treningach – mówi Fin.

– Cały czas badamy skoczków i to nie jest kwestia problemów z przygotowaniem fizycznym, tylko braku swobody, spokoju. Chłopcy trochę za dużo sobie dołożyli: presji, wymagań, obciążeń – mówi Kruczek. I zapowiada: – W Engelbergu wszystko powinno być już w porządku.

Konkurs indywidualny w Kuusamo:

1. S. Freund (Niemcy) 266,1 (134,5/135,5) 2. D. Wasiliew (Rosja) 265,4 (136,0/132,0); 3. S. Ammann (Szwajcaria) 255,7 (135,0/130,5) ... 22. D. Kubacki 200,2 (127,5/116,0); 32. M. Kot 92,1 (115,5); 47. K. Miętus 60 (102,5); 48. P. Żyła (wszyscy Polska) 58,4 (94,5).


Klasyfikacja generalna PŚ po 3 z 28 konkursów:

1. Freund 215 pkt; 2. G. Schlierenzauer 182; 3. T. Morgenstern (obaj Austria) 140; ... 32. Kubacki 9 38. Kot 6; 40. Miętus 5; 46. K. Stoch 1.

Od kiedy wyskoczył do prawdziwej kariery, nie miał tak trudnych dni. Dotąd poprawiał się co sezon. A teraz zaczął tonąć. W trzech konkursach zdobył tylko jeden punkt, wypadł z grupy tych, którzy mają zapewniony awans bez kwalifikacji, od lata próbuje się oswoić z bardziej obcisłymi kombinezonami i ciągle coś go zawraca z dobrej drogi.

W Kuusamo już szedł w górę, ale po drugim skoku treningowym upadł i domino ruszyło: stłuczone biodro, zachwiana pewność siebie, zepsuty skok w kwalifikacjach, fatalny w drużynówce.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście