Reklama

Justyna Kowalczyk klasycznie pierwsza

Justyna Kowalczyk wygrała w Lillehammer bieg Pucharu Świata na 10 km stylem klasycznym. Pokonała Charlotte Kallę o 12,4 s i Marit Bjoergen o 25,6 s

Publikacja: 07.12.2013 11:24

Justyna Kowalczyk klasycznie pierwsza

Foto: PAP, Grzegorz Momot Grz Grzegorz Momot

Prowadziła od początku do końca. Na świetnie przygotowanej trasie ruszyła najszybciej i potem sekunda po sekundzie zwiększała przewagę na Norweżkami i Szwedką, która, trochę niespodziewanie była najgroźniejszą rywalką Polki.

Bjoergen i Johaug startowały za Kowalczyk, mogły kontrolować czas polskiej liderki, ale kontrola jedno, a możliwości dogonienia drugie. Tym razem połączenie siły i techniki Justyny w stylu klasycznym oraz świetnie przygotowane narty plus trudna trasa, która także sprzyjała Polce, dały sukces. Pierwszy na tym dystansie na terenie Norwegii.

W Lillehammer Kowalczyk już nie startuje, następny bieg za tydzień – 14 grudnia w Davos na dystansie 15 km stylem łyżwowym.

PŚ w Lillehammer. Kobiety – 10 km st. klasycznym:


Reklama
Reklama

1. J. Kowalczyk (Polska) 24.59,4 min.


2. Ch. Kalla (Szwecja) 12,4 s straty


3. M. Bjoergen (Norwegia) 25,6


Reklama
Reklama

4. Th. Johaug (Norwegia) 39,0


5. J. Czekaliewa (Rosja) 1.03,1


6. H. Weng (Norwegia) 1.06,8


Reklama
Reklama

7. S. Bjornsen (USA) 1.18,3


8. K. Niskanen (Finlandia) 1.23,9


9. K. Steira (Norwegia) 1.24,0

Reklama
Reklama


10. K. Lahteenmaki (Finlandia) 1.25,9 ...


42. K. Kubińska (Polska) 3.04,7


Reklama
Reklama

43. P. Maciuszek (Polska) 3.04,

9

Klasyfikacja PŚ kobiet:

1. Bjoergen 369 pkt.; 2. Kalla 341;

3. Kowalczyk 314;

Reklama
Reklama

4. Johaug 270; 5. K. Randall (USA) 199; 6. Czekaliewa 191; 7. A. Jacobsen (Norwegia) 184; 8. Weng 150; 9. D. Herrmann (Niemcy) 139; 10. Lahteenmaki 122

Prowadziła od początku do końca. Na świetnie przygotowanej trasie ruszyła najszybciej i potem sekunda po sekundzie zwiększała przewagę na Norweżkami i Szwedką, która, trochę niespodziewanie była najgroźniejszą rywalką Polki.

Bjoergen i Johaug startowały za Kowalczyk, mogły kontrolować czas polskiej liderki, ale kontrola jedno, a możliwości dogonienia drugie. Tym razem połączenie siły i techniki Justyny w stylu klasycznym oraz świetnie przygotowane narty plus trudna trasa, która także sprzyjała Polce, dały sukces. Pierwszy na tym dystansie na terenie Norwegii.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama