Finlandia w ćwierćfinale zakończyła rosyjski sen o złocie

Niech nikt się nie dziwi, ?jeśli flagi na rosyjskich urzędach będą opuszczone? do połowy masztów. Reprezentacja Rosji ?przegrała z Finlandią ?1:3 (1:2, 0:1, 0:0).

Publikacja: 19.02.2014 22:38

Finowie mogą być dumni – zagrali na nosie faworytowi

Finowie mogą być dumni – zagrali na nosie faworytowi

Foto: PAP/EPA

- Rosja wydała na igrzyska 51 miliardów dolarów, abyśmy przywieźli z nich złoty medal – mówił na początku lutego Aleksander Owieczkin. Minister sportu, Witalij Mutko, stwierdził, że rosyjscy sportowcy mogą zakończyć zawody w Soczi bez żadnego medalu, byle ostatniego dnia złoto zawisło na szyjach hokeistów.

Ale pojawili się Finowie z wiadrem zimnej wody i już w ćwierćfinale zafundowali gospodarzom najbardziej nieprzyjemną pobudkę, jaką można sobie wyobrazić.

Najgorszego jednak można było się spodziewać, bo Rosjanie do ćwierćfinału szli przez mękę. Tylko w pierwszym meczu grupy A bez problemów pokonali Słowenię 5:2, potem, gdy rosyjska drużyna musiała zmierzyć się z rywalami o wiele bardziej wymagającymi, już tak dobrze nie było. Ze  Stanami Zjednoczonymi przegrała po karnych 2:3. Ostatnim przeciwnikiem byli Słowacy, z którymi Rosjanie też męczyli się niemiłosiernie. Ale udało się wygrać 1:0 po karnych. Rosja zajęła drugie miejsce w grupie A i musiała walczyć o ćwierćfinał w barażu. Norwegia, najsłabszy zespół fazy grupowej, nie była trudną przeszkodą (4:0).

W ćwierćfinale na Rosję czekała Finlandia, brązowy medalista igrzysk w Vancouver (2010). Finowie awansowali do fazy pucharowej jako najlepsza reprezentacja z drugich miejsc. Ale co to za rywal dla Rosjan, którzy po meczu z Norwegami zapewniali, że wrócili na właściwe tory?

Okazało się, że nie do przejścia. Co prawda to Rosja jako pierwsza wyszła na prowadzenie i zaczęła atakować jeszcze agresywniej. Odpowiedzią Finów była ostra, ale nie nerwowa gra. Efekty przyszły szybko. Pierwszą tercję Finlandia wygrała 2:1, a cały mecz 3:1. Pewna siebie Rosja wylądowała za burtą.

– Jaki był wynik? Nieważne. Ważne, że Finowie pokazali nam, jak należy grać. Trzeba tworzyć drużynę – mówił załamany obrońca Anton Biełow. Rację przyznał mu Jussi Jokinen. – Może nie zawsze wygląda to pięknie, ale naszą siłą jest zespołowość – powiedział fiński hokeista. Dla wielu Rosjan igrzyska skończyły się dzisiaj.

W półfinale Finlandia zmierzy się ze Szwecją, która w ćwierćfinale pokonała Słowenię 5:0 (1:0, 0:0, 4:0).

- Rosja wydała na igrzyska 51 miliardów dolarów, abyśmy przywieźli z nich złoty medal – mówił na początku lutego Aleksander Owieczkin. Minister sportu, Witalij Mutko, stwierdził, że rosyjscy sportowcy mogą zakończyć zawody w Soczi bez żadnego medalu, byle ostatniego dnia złoto zawisło na szyjach hokeistów.

Ale pojawili się Finowie z wiadrem zimnej wody i już w ćwierćfinale zafundowali gospodarzom najbardziej nieprzyjemną pobudkę, jaką można sobie wyobrazić.

kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Inne sporty
Czy peleton zwolni? Kolarze czują się coraz bardziej zagrożeni
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Kolarstwo
Michał Kwiatkowski wciąż jeszcze wygrywa
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń