Bartosz Zmarzlik przed dwoma tygodniami w szwedzkiej Malilli 24. raz wygrał turniej Grand Prix i został pod tym względem samodzielnym rekordzistą. Teraz wraca do domu, na tor, gdzie zwyciężył po raz pierwszy.
Mistrz świata w sierpniu 2014 roku, jeszcze jako 19-letni wówczas zawodnik Stali, został wtedy najmłodszym w historii zwycięzcą rundy GP i do dziś nikt nie pobił jego wyczynu. Dwa lata wcześniej po raz pierwszy w karierze stanął zaś tam na podium.
Motor dominuje dziś w PGE Ekstralidze, tak jak Zmarzlik w Grand Prix
Zmarzlik od ubiegłego roku nie jeździ już dla Stali, ale nadal pozostaje ekspertem od gorzowskiego toru. W niedzielę kibice ciepło go przywitali, gdy ze swoim obecnym klubem, Motorem Lublin, przyjechał tam na mecz PGE Ekstraligi. Przegrał tylko jeden wyścig, a mistrzowie Polski rozgromili Stal.
Motor dominuje dziś w PGE Ekstralidze, tak jak Zmarzlik w Grand Prix. Polak w klasyfikacji generalnej, choć cykl nie przekroczył nawet półmetka, ma już 17 punktów przewagi nad Robertem Lambertem.
Czytaj więcej
Bartosz Zmarzlik wygrał w szwedzkiej Malilli piątą rundę Speedway Grand Prix i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Było to jego 24. zwycięstwo cyklu, przez co stał się pod tym względem samodzielnym rekordzistą.