Belg Luca Brecel mistrzem świata w snookerze

Jeden z najbardziej brytyjskich sportów ma po raz pierwszy mistrza świata z kontynentalnej Europy. Belg Luca Brecel, który wcześniej nie wygrał meczu w sławnym snookerowym teatrze w Sheffield, pokonał w finale Anglika Marka Selby’ego 18:15.

Publikacja: 02.05.2023 21:21

Belg Luca Brecel mistrzem świata w snookerze

Foto: AFP

Stara gra stacjonujących w Indiach oficerów brytyjski armii, jest dziś sportem, który zaczarował wiele nowych krajów, zwłaszcza w Azji. Stała się też niezłym widowiskiem telewizyjnym i daje liczne powody, by interesowali się nim sponsorzy na całym świecie. 

Tradycja miała i ma jednak wpływ na wyniki najważniejszych turniejów, mistrzami świata zostawali i zostają zwykle Brytyjczycy, od 1927 do 2022 roku oddawali ten tytuł graczom spoza Wysp jedynie trzy  razy – dwukrotnie puchar zwycięzców brali w dłonie Australijczycy i raz Kanadyjczyk. 

Wiosną 2023 roku mistrzem w sławnym Crucible Theatre w Sheffield został ten czwarty – 28-letni Luca Brecel z Belgii. Nie jest snookerzystą nieznanym, ceniło się go za oczywisty talent i zawadiacką grę w ataku, ale w mistrzostwach świata wcześniej nie wygrał żadnego meczu. Przydomek „Belgian Bullet” dobrze oddawał charakter jego ofensywnej gry, choć nie zawsze Brecel wygrywał z takimi jak jego finałowy rywal, czterokrotny mistrz świata Mark Selby słynący z znakomitej taktyki, dbałości o bezpieczeństwo i stalowych nerwów. 

Czytaj więcej

Jak Chińczycy zdeprawowali snookera

Jednak przypadku nie było. Najpierw Belg był lepszy od solidnego Ricky’ego Waldena, potem od trzykrotnego mistrza świata Marka Williamsa. W ćwierćfinale Brecel zwyciężył sławę nad sławy, samego Ronniego O’Sullivana (siedem tytułów w MŚ to tylko początek jego listy sukcesów), by w półfinale pokonać niesamowitego debiutanta, Chińczyka Si Jiahui, z którym przegrywał 5:14, aby po serii jedenastu wygranych partii z rzędu (!) pokonać rewelację mistrzostw 17:15. 

Wreszcie zwyciężył tego, który jest uważany jeśli nie za współczesnego króla Crucible Theatre, to za jednego z kandydatów do długoletnich rządów. Nigdy z nim wcześniej Belg nie wygrał, nigdy wcześniej nie wygrał meczu w mistrzostwach, choć był w 2012 roku najmłodszym w historii uczestnikiem turnieju – debiutował w wieku 17 lat (i 45 dni).

Wygrał niełatwy finał 18:15. Tym razem nie gonił wyniku, ale sam objął wysokie prowadzenie (było już 16:10 dla Brecela, w meczu do 18 wygranych partii). Nie speszyło go nawet to, że pierwszego dnia (finał w formule „best-of-35” grany jest tradycyjnie w niedzielę i poniedziałek) Selby uzyskał brejka maksymalnego – wbił 147 punktów – co zdarzyło się w decydującym meczu mistrzostwa świata pierwszy raz. 

Pod koniec spotkania Belg jednak zadrżał, nawet mówił potem, że widział już swą porażkę, bo niezłomny Mark Selby doprowadził do wyniku 15:16). Dopiero dwie kolejne partie dały Luce Brecelowi końcowe zwycięstwo, srebrny puchar i 500 tys. funtów premii. 

Nie jest mistrzem zwyczajnym, jeszcze w trakcie turnieju wspominał w wywiadach, że do gry w Sheffield przygotowywał się beztrosko. – Przed turniejem po prostu imprezowałem, siedziałem z przyjaciółmi do późna w nocy, czasem do szóstej lub siódmej rano, grałem w FIFĘ, piłem i niemal nie ćwiczyłem, no może kwadrans dziennie – powiedział dla BBC Sport, dodając, że ma jednak świadomość, że jako mistrz będzie inspirował innych, zwłaszcza w Belgii i kontynentalnej Europie i, być może, przyjdzie czas na pewne zmiany. 

Dzień po sukcesie obaj finaliści byli widziani, jak wspólnie świętowali sukces, i nie była to grzeczna zabawa dwóch nobliwych dżentelmenów, więc zapewne głębsze przemyślenia w tej sprawie nowy mistrz odłożył na później. Ma czas. Mistrzostwa świata w Sheffield zakończyły bogaty sezon snookerowy 2022/2023. Następny zacznie się na przełomie czerwca i lipca.

> Sheffield. MŚ w snookerze – finał: L. Brecel (Belgia) – M. Selby (Anglia) 18:15. 

Stara gra stacjonujących w Indiach oficerów brytyjski armii, jest dziś sportem, który zaczarował wiele nowych krajów, zwłaszcza w Azji. Stała się też niezłym widowiskiem telewizyjnym i daje liczne powody, by interesowali się nim sponsorzy na całym świecie. 

Tradycja miała i ma jednak wpływ na wyniki najważniejszych turniejów, mistrzami świata zostawali i zostają zwykle Brytyjczycy, od 1927 do 2022 roku oddawali ten tytuł graczom spoza Wysp jedynie trzy  razy – dwukrotnie puchar zwycięzców brali w dłonie Australijczycy i raz Kanadyjczyk. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Tadej Pogacar odpiera zarzuty. "Jeśli osiągasz cele, jesteś znienawidzony"
Lotnictwo
Kobieta mistrzynią Polski w akrobacji szybowcowej. Kim jest Agata Porębska?
Inne sporty
Zbierają miliony dla dzieci. Dlaczego Wielka Wyprawa Maluchów znów okazała się sukcesem?
Kolarstwo
Kolarz totalny. Tadej Pogacar wygrywa Tour de France
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Inne sporty
Pierwszy w historii lot szybowca nad Karakorum. Triumf Sebastiana Kawy