Brydż, zgodnie z nazwą, łączy. Najsilniej w imprezach właśnie takich jak World Bridge Series, które co cztery lata (od 1962 roku) zajmują zainteresowanym dwa pełne tygodnie i są, z racji dowolnego łączenia się w teamy i pary, wyjątkową okazją, nawet dla amatorów, do próby zdobycia prestiżowych nagród i porównania się z najlepszymi na świecie.
Głównych trofeów jest osiem – cztery za zwycięstwo w rywalizacji teamów, czyli drużyn 4-6 osobowych (w kategoriach: open, kobiet, seniorów powyżej 63. roku życia i mikstów) oraz cztery w rywalizacji par, w tych samych kategoriach.
Największą chwałę przynosi wygrana w rywalizacji teamów open – The Resenblum Cup (puchar upamiętnia Amerykanina Juliusa Rosenbluma, czwartego przewodniczącego Światowej Federacji Brydża (WBF)). Panie w teamach walczą o McConnell Cup – na cześć Ruth McConnell, byłej skarbniczki WBF, która odegrała kluczową rolę w organizacji drużynowych MŚ pań – Venice Cup (kobiecego odpowiednika Bermuda Bowl).
Patrona mają też rozgrywki teamów seniorów – The Rand Cup (Nisan Rand był znanym izraelskim bryżdżystą i działaczem, także światowym ekspertem w dziedzinie żywienia zwierząt) oraz par seniorskich walczących o The Hiron Trophy (Alan M. Hiron był brytyjskim brydżystą, pisarzem i dziennikarzem).
Polacy i Polki w rozgrywkach World Bridge Series odnosili mnóstwo sukcesów, podobnie jak w wielu innych międzynarodowych imprezach mistrzowskich (już bez open w nazwie), których na każdym poziomie: światowym i kontynentalnym jest wiele. Wystarczy wiedzieć, że w marcu 2022 w Salssomaggiore zdobyli złoto wśród seniorów i brąz wśród kobiet w MŚ teamów. W czerwcowych mistrzostwach Europy teamów na Maderze Polki obroniły tytuł, a seniorzy w parach wywalczyli złoto i srebro.