Zawody rozpoczęły się z opóźnieniem z powodu wiatru. Po pierwszej serii wydawało się, że Schlierenzauer wreszcie znajdzie pogromcę. Jacobsen wylądował najdalej – 135 m. Drugi był Wolfgang Loitzl (134), a dopiero trzeci lider PŚ Schlierenzauer (131,5 ).
Małysz potwierdził niezłą formę z serii próbnej, w której był piąty. Skok na odległość 125,5 m dał mu miejsce 8-9 wspólnie z Simonem Ammannem. Kamil Stoch, Rafał Śliż i Stefan Hula nie zakwalifikowali się do serii finałowej.
Kiedy przyszło do decydujących rozstrzygnięć Małysz poprawił się o dwa metry (127,5 ) i pozostał w pierwszej dziesiątce. Walka o zwycięstwo rozegrała się pomiędzy Schlierenzauerem, Loitzlem i Jacobsenem. Raz jeszcze najwyższą klasę pokazał młody Austriak. Mimo padającego śniegu skoczył najdalej – 135 m i wygrał dziesiąty konkurs w sezonie.
Skoczkowie przenoszą się teraz do Oberstdorfu, gdzie w sobotę i niedzielę rozegrane zostaną dwa konkursy (drużynowy i indywidualny) w lotach, ale bez Polaków, którzy wracają do domu, by trenować do mistrzostw świata.
[ramka][b]Konkurs w Klingenthal:[/b] 1. G. Schlierenzauer (Austria) 261,2 pkt (131,5 i 135 m); 2. A. Jacobsen (Norwegia) 260,3 (135 i 131); 3. W. Loitzl (Austria) 257,1 (134 i 130,5);