Zwycięstwo w stylu Justyny

Już w połowie biegu na 10 km było jasne, że wygra Justyna Kowalczyk. I zostanie wiceliderką Pucharu Świata

Aktualizacja: 09.03.2009 00:57 Publikacja: 09.03.2009 00:53

Justyna Kowalczyk

Justyna Kowalczyk

Foto: Reuters

Tak biegnie przeziębiona, zmęczona popularnością i syta sukcesów po mistrzostwach w Libercu Justyna Kowalczyk: na każdym pomiarze czasu jest najlepsza, w połowie trasy ma 13 sekund przewagi nad najgroźniejszą rywalką, a na mecie ponad 22 sekundy. Na stadion wjeżdża z uśmiechem jak na rundę honorową, nawet za metą nie wygląda na zmęczoną. [wyimek]Saarinen jest w PŚ za Polką, Majdić jeszcze przed. Następny bieg w czwartek w Trondheim[/wyimek]

To już czwarte w tym sezonie zwycięstwo Polki w Pucharze Świata, a trzecie z rzędu, jeśli doliczyć też mistrzostwa świata. I kolejny start, po którym można uwierzyć, że zwyciężanie w biegach narciarskich to najprostsza rzecz pod słońcem. Druga na mecie Charlotte Kalla, uważana niedawno za najlepszą specjalistkę od biegu na 10 km stylem dowolnym, cieszyła się po biegu, jakby go wygrała. Pierwsze miejsce było zarezerwowane dla kogoś innego.

– Nokaut? No jakoś tak wyszło. Jestem trochę zaskoczona, nie spodziewałam się takiego wyniku po chorobie – mówiła Kowalczyk za metą, przed kamerami telewizji. A pytana, czy wkrótce zamieni czerwoną kamizelkę najlepszej biegaczki na dystansach na żółtą, liderki klasyfikacji łącznej Pucharu Świata, odpowiedziała zgodnie ze swoim zwyczajem, że raczej nie. – Do końca sezonu jeszcze dwa sprinty i Petra Majdić będzie w nich mocna – tłumaczyła Polka.

Majdić wygrała sobotni sprint, zapewniła już sobie Kryształową Kulę za biegi sprinterskie i została nową liderką PŚ, ale jej przewaga nad Kowalczyk zmniejszyła się w Lahti z 83 do 71 pkt. Słowenka była dopiero 19. na 10 km, na metę wpadła wyczerpana. Jest poważnie przeziębiona, niewykluczone, że w następnym PŚ w Trondheim wystartuje tylko w sprincie, a z biegu na 30 km zrezygnuje.

Z kolei Aino Kaisa Saarinen, która w Lahti nie biegła z powodu choroby i spadła na trzecie miejsce w PŚ, zrobi wszystko, by wrócić w Trondheim do startów. Po pierwsze dlatego, że Majdić i Kowalczyk uciekają. Po drugie – w Trondheim będą biegi stylem klasycznym, a nie łyżwą, jak w Lahti. Sprint jest w najbliższy czwartek, 30 km w sobotę. Polska ekipa wyruszyła do Norwegii już wczoraj, tuż po biegu.

Majdić i Kowalczyk łączy wesołe usposobienie, to że pochodzą z krajów, które nigdy potęgą w biegach nie były, i siłowy styl biegania. Słowenka ze swojej siły robi użytek nie tylko w biegu, ale i w walce wręcz z rywalkami. Młócka w sprincie to jej żywioł. Justyna woli spokój. W weekend w Lahti podzieliły się sprawiedliwie. Majdić najszybciej przepchała się do mety sprintu, Polka była dla siebie jedyną rywalką na 10 km.

W sprincie Kowalczyk była 11. Miejsce mogło być lepsze, gdyby nie dziwne zachowanie Celine Brun Lie. W finale B sprintu Norweżka przewróciła się na jednym z ostatnich podbiegów, właśnie w chwili gdy Kowalczyk – biegnąc z boku trasy, jak najdalej od nart i kijków rywalek – ruszyła do ataku. Brun Lie nie tylko podcięła swoimi nartami nartę Polki, ale też złapała jeden z jej kijków i nie zamierzała puścić. Zanim przeciąganie kijka się skończyło, rywalki uciekły.

O zachowaniu Norweżki Kowalczyk powiedziała, że było „dość niesportowe”. Finka Pirjo Muranen nie potrafiła tak łatwo jak ona puścić w niepamięć tego, co ją spotkało w finale sprintu. Petra Majdić wskoczyła przed nią, szykując się do finiszu i zmusiła do hamowania. Muranen nie tylko straciła prowadzenie, ale nawet spadła na trzecie miejsce. Jeszcze na trasie Finka próbowała wyrównać rachunki, trącając Majdić kijkiem w plecy, a po biegu podeszła do Słowenki i dała do zrozumienia, że w następnej takiej sytuacji już nie odpuści. Zobaczymy w Trondheim.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=p.wilkowicz@rp.pl]p.wilkowicz@rp.pl[/mail][/i]

[ramka][b]Wyniki[/b]

[b]Kobiety [/b]

Sprint na 1,35 km techniką dowolną: 1. P. Majdić (Słowenia) 2.36,8; 2. A. Follis (Włochy) strata 0,1; 3. P. Muranen (Finlandia) 0,2... 11. J. Kowalczyk (Polska).

Bieg na 10 km techniką dowolną: 1. Kowalczyk 24.38,6; 2. Ch. Kalla (Szwecja) strata 22,4; 3. M. Kristoffersen (Norwegia) 27,1... 40. S. Jaśkowiec (Polska) 2.03,6.

Klasyfikacja Pucharu Świata po 25 z 32 zawodów: 1. Majdić 1362 pkt 2. Kowalczyk 1291; 3. A.-K. Saarinen (Finlandia) 1276;4. V. Kuitunen (Finlandia) 1124; 5. Follis 960; 6. M. Longa (Włochy) 837

[b]Mężczyźni [/b]

Sprint na 1,55 km techniką dowolną: 1. P. Northug (Norwegia) 2.45,4; 2. O. Vigen Hattestad (Norwegia) strata 0,1; 3. N. Moriłow (Rosja) 0,7... 67. J. Krężelok; 76. M. Kreczmer (obaj Polska).

Bieg na 15 km techniką dowolną: 1. A. Liegkow (Rosja) 33.05,9; 2. P. Piller Cottrer (Włochy) straty 7,5; 3. Ch. Hoffmann (Austria) 20,7... 69. Kreczmer; 79. Krężelok.

Klasyfikacja Pucharu Świata: 1. D. Cologna (Szwajcaria) 961 pkt; 2. Northug 872; 3. A. Teichmann (Niemcy) 663; 4. Vigen Hattestad 660; 5. Piller Cottrer 648; 6. G. di Centa (Włochy) 566.[/ramka]

kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata