Rywalizacja Riesch – Vonn nabiera barw

Maria Riesch uciekała, Lindsey Vonn ją goniła, i dogoniła – ta rywalizacja była główną atrakcją kanadyjskiego odcinka Pucharu Świata.

Publikacja: 06.12.2010 02:47

Niemka wygrała w Lake Louise oba biegi zjazdowe, to rzadki wyczyn, po raz ostatni potrafiła tak zrobić Katja Seizinger w 1997 roku.

Riesch przez trzy ostatnie zimy bezskutecznie usiłowała dorównać przyjaciółce z Kolorado, czwarty sezon wreszcie przyniósł zmianę ról. Teraz Amerykanka musi zjeżdżać na krawędzi ryzyka i odrabiać straty. W Lake Louise zrobiła to bardzo efektownie.

W akrobatyczny sposób wygrała walkę o pozostanie na trasie sobotniego zjazdu po utracie równowagi na muldzie. Odbiła się biodrem od śniegu, błyskawicznie wróciła do pozycji zjazdowej i uratowała drugie miejsce. W niedzielnym supergigancie pojechała bezbłędnie i po raz pierwszy tej zimy wyprzedziła Niemkę.

Wśród mężczyzn widać powrót do formy austriackich zjazdowców. Po nieudanej olimpijskiej zimie nastąpiła długo oczekiwana zmiana: następcy Hermanna Maiera znów wygrywają, klasyfikacja PŚ to potwierdza. Amerykanin Bode Miller na razie zwiedza pobocza stoków, ale obiecuje poprawę. Lepszy od niego jest Ted Ligety.

W następny weekend alpejski Puchar Świata wraca do Europy, na klasyczne trasy w St. Moritz i Val d’Isere.

[ramka][b]MĘŻCZYŻNI – BEAVER CREEK[/b]

Supergigant: 1. G. Streitberger (Austria) 1.17,18; 2. A. Theaux (Francja) 1.17,29; 3. D. Cuche (Szwajcaria) 1.17,31. Slalom gigant: 1. T. Ligety (USA) 2.37,67; 2. K. Jansrud (Norwegia) 2.38,49; 3. M. Hirschner (Austria) 2.38,91. Klasyfikacja PŚ: 1. M. Scheiber (Austria) 175 pkt; 2. Cuche 158; 3. A. L. Svindal (Norwegia) 156.

[b]KOBIETY – LAKE LOUISE[/b]

Zjazd: 1. M. Riesch (Niemcy) 1.29,60; 2. L. Vonn (USA) 1.29,70; 3. D. Gisin (Szwajcaria) 1.30,38. Supergigant: 1. Vonn 1.20.72; 2. Riesch 1.21,55; 3. J. Mancuso (USA) 1.21,61. Klasyfikacja PŚ: 1. Riesch 514; 2. Vonn 345; 3. V. Rebensburg (Niemcy) 224.[/ramka]

Niemka wygrała w Lake Louise oba biegi zjazdowe, to rzadki wyczyn, po raz ostatni potrafiła tak zrobić Katja Seizinger w 1997 roku.

Riesch przez trzy ostatnie zimy bezskutecznie usiłowała dorównać przyjaciółce z Kolorado, czwarty sezon wreszcie przyniósł zmianę ról. Teraz Amerykanka musi zjeżdżać na krawędzi ryzyka i odrabiać straty. W Lake Louise zrobiła to bardzo efektownie.

Inne sporty
Super Bowl. Wysokie loty Orłów
doping
Zielony ład w kolarstwie. Tlenek węgla oficjalnie zakazany
Inne sporty
Finał Super Bowl. Zwycięzca bierze wszystko
Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę
Inne sporty
Polskie kolarstwo. Nadzieja w kobietach i Stanisławie Aniołkowskim