Justyna Kowalczyk w domu, czyli w Estonii

Wraca wyścig o Kryształową Kulę: Marit Bjoergen prowadzi, Justyna goni. W sobotę sprint, a w niedzielę bieg na 10 km w Otepaeae

Publikacja: 21.01.2012 00:09

Przewaga w punktach Pucharu Świata jest po stronie Bjoergen – 102. Przewaga psychologiczna, od zwycięstwa w Tour de Ski – po stronie Kowalczyk.

Zanosi się na to, że ta walka rozstrzygnie się dopiero w ostatni weekend sezonu w Falun. 102 pkt przewagi to niewiele, bo do zdobycia zostało ich jeszcze (licząc z bonusami punktowymi w Rybińsku, Nowym Meście, Lahti i Oslo) ponad 1600.

Znajdzie się argument za każdą z wielkich rywalek. Polce sprzyja to, że wiele biegów do końca sezonu, począwszy od weekendu w Otepaeae (wyścigi sprinterskie w sobotę od 13.30, bieg na 10 km w niedzielę o 14.15, transmisje TVP 2 i Eurosport), będzie rozgrywanych stylem klasycznym. Ale ponieważ to szczególny sezon, bez mistrzostw świata i igrzysk, będzie dużo przerw: po startach w Estonii biegaczki dostaną wolne do 2 lutego, wolny weekend będzie też za miesiąc, po zawodach w Jakuszycach. A to sprzyja Bjoergen, dając jej czas na regenerację.

Obie, by odpocząć po Tour de Ski, zrezygnowały ze startów tydzień temu w Mediolanie. Norweżka zamierza odpuścić jeszcze jedne zawody, następne po Otepaeae: sprinty stylem dowolnym w Moskwie. – To już sprawa Bjoergen, my jedziemy – mówi „Rz" trener Aleksander Wierietielny. – To nie będzie sprint uliczny, trasy mają być w parku koło stadionu na Łużnikach, a że szykują się tam też zawody snowboardzistów, organizatorzy przygotowali całkiem spore górki – mówi Wierietielny.

Przewaga Bjoergen może się zmniejszyć już w Otepaeae, po zawodach, które Justyna lubi najbardziej. Tu traktowana jest jak rodzima gwiazda, a jej estońscy serwismeni witani jak bohaterowie. Przed rokiem pobiegły tutaj z Marit niemal na remis. Norweżka pokonała Polkę na 10 km, zyskując 20 pkt przewagi, ale Justyna zyskała 24, będąc dzień później w sprincie o sześć miejsc wyżej niż Marit.

– Lubimy Otepaeae, bo tutaj są świetne warunki do pracy. W tym roku jest zamiana: najpierw sprint, potem długi bieg. To nam się podoba. Justyna już wyleczyła przeziębienie, z kolanem jest lepiej, choć wiadomo, że spokoju z nim szybko nie będzie – mówi trener. – Jesteśmy dobrej myśli.

Klasyfikacja PŚ po 21 z 37 biegów:

1. M. Bjoergen (Norwegia) 1326 pkt;

2. J. Kowalczyk (Polska) 1224;

3. T. Johaug (Norwegia) 984; 4. K. Randall (USA) 883; 5. Ch. Kalla (Szwecja) 734; 6. M. Kristoffersen (Norwegia) 671.

Przewaga w punktach Pucharu Świata jest po stronie Bjoergen – 102. Przewaga psychologiczna, od zwycięstwa w Tour de Ski – po stronie Kowalczyk.

Zanosi się na to, że ta walka rozstrzygnie się dopiero w ostatni weekend sezonu w Falun. 102 pkt przewagi to niewiele, bo do zdobycia zostało ich jeszcze (licząc z bonusami punktowymi w Rybińsku, Nowym Meście, Lahti i Oslo) ponad 1600.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Inne sporty
Gwiazdy szachów zagrają w Warszawie. Jan-Krzysztof Duda wierzy w sukces
kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo
Inne sporty
Polacy szykują się do sezonu. Wrócą na olimpijski tor
Inne sporty
Gwiazdy szachów znów w Warszawie. Zagrają Jan-Krzysztof Duda i Alireza Firouzja