W piątek zwołał konferencję prasową u stóp lodowca Hahnenkamm, podczas której ogłosił zakończenie kariery.

– To nie jest decyzja, którą podjąłem nagle. Kitzbuehel znaczy dla mnie wiele, dlatego ogłaszam rozstanie z narciarstwem tutaj – mówił, walcząc ze łzami. A w sobotę wygrał w tym miejscu po raz piąty w karierze i dzięki temu stał się samotnym rekordzistą słynnej trasy Streif.

Drugie i trzecie miejsce zajęli Austriacy: Romed Baumann i Hans Kroell. Dopiero 50. był Chorwat Ivica Kostelić, wicelider Pucharu Świata. Lider klasyfikacji Austriak Marcel Hirscher nie startował, a w niedzielnym slalomie został zdyskwalifikowany. Wygrał Włoch Cristian Deville przed Austriakiem Mario Mattem i Kosteliciem, który zwyciężył w kombinacji.

Panie startowały w Kranjskiej Gorze. W sobotnim slalomie gigancie wygrała Francuzka Tessa Worley, wyprzedzając Włoszkę Fredericę Brignone i Niemkę Viktorię Rebensburg.

W niedzielnym slalomie najszybsza była Austriaczka Maria Kirchgasser. Drugie miejsce zajęła Finka Tanja Poutiainen, a trzecie Słowaczka Veronika Zuzulova.