Główną część wioski wybudowano w środku Soczi, tuż obok parku olimpijskiego. W 50 apartamentowcach urządzonych w stylu śródziemnomorskim zamieszkają trzy tysiące ludzi. 16 budynków jest przystosowanych do potrzeb osób niepełnosprawnych. Średnia wielkość pokoi to 45 metrów kwadratowych (w Londynie było 14 metrów kwadratowych). W czasie igrzysk nocować tu będą łyżwiarze szybcy, figurowi, hokeiści i zawodnicy uprawiający curling. Kompleks znajduje się w otoczeniu dość nietypowym jak na zimowe zawody. W wolnych chwilach sportowcy będą mogli spacerować wśród palm nad Morzem Czarnym. Po zakończeniu zawodów kompleks zostanie zamieniony w osiedle mieszkalne.
- Warunki są fantastyczne. To najlepsze wyposażenie i infrastruktura, jakie widziałem w wiosce olimpijskiej. A wiem, co mówię, bo brałem udział w trzech igrzyskach – stwierdził w rozmowie z portalem rsport.ru Aleksiej Jaszyn, dyrektor generalny hokejowej reprezentacji Rosji kobiet.
Organizatorzy postanowili zadbać także o spokój goszczących tu olimpijczyków. Dlatego wszystkie dodatkowe usługi będą mieścić się poza budynkami mieszkalnymi. To między innymi restauracja, w której menu będzie przygotowywane zgodnie z sugestiami sportowców i wytycznymi MKOl-u, sale fitness, centrum medyczne, centrum kultury i rozrywki, sala z automatami do gier oraz sala taneczna. Projektanci wioski zapewniają, że umieszczenie usług i atrakcji poza hotelami nie utrudni życia sportowcom. Cały kompleks zaplanowano tak, by przejście z jednego budynku do drugiego nie trwało dłużej niż dziesięć minut.
Kolejną częścią wioski olimpijskiej jest Czerwona Polana. Zamieszka w niej 2600 sportowców, a dokładniej narciarzy, snowboardzistów i ich trenerów. Położona jest w górach, 1100 m n. p. m.
- Zawodnicy zostaną umieszczeni na tej samej wysokości, na której będą rywalizować. Dzięki temu szybciej się zaaklimatyzują. Na 30 hektarach postawiono 50 budynków – można przeczytać w oświadczeniu wydanym przez komitet organizacyjny.