Wielka Krokiew czeka pobielona

W niedzielnym konkursie w Zakopanem wystartuje 11 Polaków. W zawodach drużynowych trener Łukasz Kruczek postawił na Kamila Stocha, Klemensa Murańkę, Jana Ziobro i Dawida Kubackiego

Publikacja: 17.01.2014 18:43

Wielka Krokiew czeka pobielona

Foto: AFP

Korespondencja Krzysztofa Rawy z Zakopanego

Po piątkowych kwalifikacjach wiadomo, że konkurs indywidualny będzie jeszcze bardziej polski, niż w Wiśle, z tuzina lokalnych bohaterów ubył tylko Bartłomiej Kłusek. Kamil Stoch i Jan Ziobro nie musieli startować (lider PŚ znów skorzystał z tego prawa, młody ojciec Ziobro skoczył raz dla treningu, bo z oficjalnych treningów zrezygnował), a pozostała dziewiątka: Kubacki, Murańka, Olek Zniszczoł, Maciej Kot, Krzysztof Biegun, Piotr Żyła, Krzysztof Miętus, Stefan Hula i Jakub Wolny uzyskała awans bez większych problemów.

Po serii kwalifikacyjnej trener Kruczek podał skład na konkurs drużynowy: Stoch, Ziobro, Murańka i Kubacki, kolejność skoków: Klemens, Dawid, Janek, Kamil. Jedni odczytali to jako dowód zaufania do formy Żyły i Kota, inni, że to będą ciche eliminacje wewnętrzne młodych skoczków i sprawdzian ich mocy mentalnej, jeszcze inni widzą w tej czwórce już skład na Soczi. Kto poczeka cierpliwie do niedzieli, dowie się, jak było naprawdę.

Same kwalifikacje nie przyniosły przesadnie wielkich emocji, publiczność też dopiero się rozgrzewała, jeszcze nie było w widzach tego ognia, co zwykle. Polacy skakali dobrze, ale skoro jury trochę walczyło z podmuchami wiatru i belka startowa zmieniała swe położenie, to od razu przekładać wyniki na prognozę emocji w niedzielę – nie warto.

Wygrał Michael Hayboeck, trzeci w Wiśle. To, że młody Austriak ma formę, nietrudno zauważyć. Drugie miejsce Rosjanina Michaiła Maksimoczkina (trzeci start w Pucharze Świata tej zimy, na razie zero punktów) jednak nie znaczy, że przybył nowy, nieznany kandydat do medali w Soczi. Po prostu skoki muszą mieć swój margines na niespodzianki, wzmacniane wiatrem pod narty.

Kamil Stoch oszczędnie gospodaruje siłami, w piątek naśladowali go Peter Prevc oraz zwycięzca z Wisły-Malinki Andreas Wellinger – też opuścili skok kwalifikacyjny. Gregor Schlierenzauer chyba potrzebuje jeszcze szlifu, bo skacze dużo, zwykle daleko, walka z Polakiem o prowadzenie w Pucharze Świata na pewno go motywuje.

W Zakopanem jest jak w Wiśle, tylko bardziej okazale. Ludzi więcej, tłok na ulicach dojazdowych potężniejszy, straganów biało-czerwonych w bród i kuchni wydających szaszłyki też. Głośniki na Wielkiej Krokwi też mają więcej mocy, więc "Ona tańczy dla mnie..." słychać kilka przecznic przed skocznią.

Wielka Krokiew im. Stanisława Marusarza tak samo jak Malinka im. Adama Małysza pobielona jest tylko dla skoczków, wokół śniegu nie ma, za to słońce wyszło, wiosna pod reglami zapachniała, aż miło.

Historia pucharowych skoków zakopiańskich liczy już 34 lata. Jest co wspominać, choć dziś piękne skoki Stanisława Bobaka i Piotra Fijasa wydają się bardzo odległe, a nawet niedawne sukcesy Adama Małysza zdążyła już pokryć patyna. W 2011 i 2012 roku wygrywał Kamil Stoch, rok temu dominowali Norwegowie: zwyciężył Anders Jacobsen przed Andersem Bardalem, Kamil Stoch był trzeci, Maciej Kot piąty, siedmiu Polaków w trzydziestce. Trener Kruczek nie chce prognozować co będzie teraz, zasłania się formułą: – Wszystko może się zdarzyć.

Wszystko, więc ósme zwycięstwo Polaka także.

>Kwalifikacje w Zakopanem:


1. M. Hayboeck (Austria) 143,4 pkt (128 m);


2. M. Maksimoczkin (Rosja) 135,2 (130,5);


3. A. Wank (Niemcy) 135,1 (124,5);


4. J. Matura (Czechy) 134,5 (125);


5. A. Fannemel (Norwegia) 134,2 (123);


6. A. Koivuranta (Finlandia) 133,6 (123);


7. D. Kubacki 133,1 (131,5);


...


9. K. Murańka 131,6 (123);


14. A. Zniszczoł 127,0 (124,5);


18. M. Kot 125,0 (118);


21. K. Biegun 123,8 (117,5);


22. P. Żyła 123,4 (117,5);


27. K. Miętus 121,7 (119,0);


31. S. Hula 120,3 (121,5);


31. J. Wolny 120,3 (120,5);


48. B. Kłusek (wszyscy Polska) 107,2 (114,5)

>Program skoków w Zakopanem


Sobota,

18 stycznia:


16.15 seria próba


17.15 I seria konkursu drużynowego


Niedziela

, 19 stycznia:


13.00 seria próbna


14.00 I seria konkursu indywidualnego

>Klasyfikacja PŚ

(po 15 z 27 konkursów):

1. K. Stoch (Polska) 707 pkt.;

2. G. Schlierenzauer (Austria) 648; 3. S. Ammann (Szwajcaria) 608; 4. P. Prevc (Słowenia) 552; 5. N. Kasai (Japonia) 546; 6. A. Bardal (Norwegia) 498; 7. A. Wellinger (Niemcy) 492; 8. T. Diethart 445; 9. T. Morgenstern (obaj Austria) 438; 10. S. Freund (Niemcy) 427;.

..13. Ziobro 272; 15. Żyła 262; 16. Kot 239; 29. Biegun 128; 31. Murańka 110; 42. Kubacki 55.

Korespondencja Krzysztofa Rawy z Zakopanego

Po piątkowych kwalifikacjach wiadomo, że konkurs indywidualny będzie jeszcze bardziej polski, niż w Wiśle, z tuzina lokalnych bohaterów ubył tylko Bartłomiej Kłusek. Kamil Stoch i Jan Ziobro nie musieli startować (lider PŚ znów skorzystał z tego prawa, młody ojciec Ziobro skoczył raz dla treningu, bo z oficjalnych treningów zrezygnował), a pozostała dziewiątka: Kubacki, Murańka, Olek Zniszczoł, Maciej Kot, Krzysztof Biegun, Piotr Żyła, Krzysztof Miętus, Stefan Hula i Jakub Wolny uzyskała awans bez większych problemów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
kajakarstwo
Klaudia Zwolińska szykuje się do nowego sezonu. Cel to mistrzostwa świata
Kolarstwo
Strade Bianche. Tadej Pogacar upada, ale wygrywa
Kolarstwo
Trwa proces lekarza, który wspierał kolarzy. Nie zawsze były to legalne sposoby
Inne sporty
Czy peleton zwolni? Kolarze czują się coraz bardziej zagrożeni
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Kolarstwo
Michał Kwiatkowski wciąż jeszcze wygrywa
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń