Po pierwszym przejeździe przyszła mistrzyni prowadziła dość wyraźnie przed Szwedką Fridą Hansdotter (o 0,40 s) i Czeszką Sarką Strachovą (0,44 s). Druga część rywalizacji nie przyniosła zmian na podium, choć trasa rozjechana przez 29 poprzedzających Schiffrin alpejek przedstawiała duże wyzwanie i rywalki atakowały śmiało.
Amerykanka dała radę, przejazdu nie wygrała, ale połączywszy talent z chłodną głową utrzymała niemal całą przewagę.
Niespełna dwa lata temu sportowy życiorys panny Schiffrin zawierał po stronie sukcesów małą Kryształową Kulę w Pucharze Świata za slalom specjalny, cztery zwycięstwa pucharowe i slalomowe mistrzostwo świata w Schladming – ten medal zdobyła w wieku 17 lat i 240 dni.
Już wtedy widziano w niej kolejną wielką gwiazdę amerykańskiego narciarstwa, taką jak Picabo Street i Lindsey Vonn, ale na trwałe tę pozycję dał jej dopiero złoty medal olimpijski w Soczi. Do tego doszedł drugi mały kryształ w PŚ, teraz szykuje się trzeci.
Panna Mikaela nie ma jeszcze 20 lat (będzie miała 13 marca) i jest już dwukrotną mistrzynią świata. W zasadzie trudno o lepszą karierę. Szkoły narciarskie w Vail w stanie Kolorado, w Lyme w stanie New Hampshire oraz Burke Mountain Academy w stanie Vermont mogą być dumne.