Polscy skoczkowie zdobyli awans do Finału Pucharu Świata (Longines FEI World Cup Jumping Final) w skokach przez przeszkody podczas Finału Ligi Europy Centralnej (LEC), który odbył się od 25 do 28 lutego na Torwarze w ramach Cavaliady Warszawa 2016. Start w Goeteborgu dawały trzy najwyższe pozycje w rankingu ligi.
Jarosław Skrzyczyński na swym podstawowym koniu Crazy Quick zajął pierwsze miejsce w Grand Prix Warszawy i zapewnił sobie także pierwsze miejsce w rankingu LEC. Michał Kaźmierczak był drugi. Start tej dwójki w Finale Pucharu Świata to znaczący sukces polskiego jeździectwa.
Zgodnie z regulaminem finału PŚ, jeźdźcy mieli prawo do zabrania trzech koni na zawody, tylko dwa mogą być przeznaczone do startów w konkursach Pucharu Świata, trzeci pozostaje do rywalizacji w konkursach dodatkowych. Jarosław Skrzyczyński w Pucharze Świata będzie walczył na podstawowym koniu (Crazy Quick). Do Szwecji zabrał też Aresa i Quintellę, na których zmierzy się w pozostałych zawodach.
Michał Kaźmierczak w głównych konkursach wystartuje na koniu Que Pasa 5, w pozostałych konkursach CSI będzie walczył na koniu Woody, natomiast w zawodach CSIYH1*, przeznaczonych dla młodych koni, wystartuje na siedmioletnim Cisallu FS.
Szansę na start w Goeteborgu zyskała także najlepsza polska zawodniczka ujeżdżenia Beata Stremler i jej podstawowy koń – Rubicon D. Para jest obecnie na 55. pozycji w rankingu Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej, wysoką pozycję w rankingu Pucharu Świata zdobyła walcząc w ostatnich tygodniach o kwalifikację olimpijską. Możliwość startu w Finale PŚ (Reem Acra FEI World Cup Dressage Final) polska amazonka otrzymała z listy rezerwowej, przyjmując zaproszenie do startu od organizatorów Goeteborg Horse Show po wycofaniu się kilku par z rankingu ogólnego.