Charles Leclerc. Chłopak z Monako

Po trzech wyścigach sezonu lider Ferrari Charles Leclerc ma komfortową przewagę, ale kibice włoskiego zespołu nie mogą jeszcze chłodzić szampana.

Publikacja: 10.04.2022 21:00

Charles Leclerc wygrał w Australii, wyprzedzając Sergio Pereza (Meksyk, Red Bull) i George’a Russell

Charles Leclerc wygrał w Australii, wyprzedzając Sergio Pereza (Meksyk, Red Bull) i George’a Russella (Wielka Brytania, Mercedes)

Foto: Paul Crock / AFP

W miniony weekend kierowcy rywalizowali na poszerzonym i przyspieszonym torze w Melbourne po raz pierwszy od 2019 roku, kiedy to nieopierzony młodzian rodem z Monako po jednym sezonie startów w barwach słabego zespołu Sauber złapał Pana Boga za nogi i przywdział czerwony kombinezon Ferrari.

Leclerc od razu po przenosinach do Maranello pokazał, że nie da sobie w kaszę dmuchać nawet doświadczonemu Sebastianowi Vettelowi, u boku którego miał zdobywać doświadczenie. Nie zamierzał tracić czasu i zaczął rozstawiać czterokrotnego mistrza świata po kątach.

Pozostało 88% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Formuła 1
Max Verstappen po raz czwarty mistrzem świata Formuły 1
Formuła 1
Deska kreślarska i notatnik pod pachą. Adrian Newey odchodzi z Red Bulla
Formuła 1
Wilk z Wall Street w owczej skórze. Kim jest Toto Wolff?
Formuła 1
Wojna domowa u mistrzów świata. Wyścigowa potęga Red Bulla trzęsie się w posadach
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Formuła 1
Formuła 1. Startuje Grand Prix Bahrajnu, faworyt jest tylko jeden