Reklama
Rozwiń

Rosyjski bokser zmarł trzy dni po walce

28-letni bokser Maksim Dadaszew zmarł z powodu obrażeń, jakich doznał podczas piątkowej walki.

Aktualizacja: 23.07.2019 21:09 Publikacja: 23.07.2019 20:57

Rosyjski bokser zmarł trzy dni po walce

Foto: AFP

Dadaszew trafił do szpitala w Maryland po 11 rundach walki z Subrielem Matiasem.

Bokser znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Dzień po walce 28-latek przeszedł operację mózgu.

Jego manager Egis Klimas mówił w sobotę, że krwawienie mózgu wystąpiło po prawej stronie, a przeprowadzone badania wykazały poważne uszkodzenie mózgu. Jednocześnie utrzymywał, że Dadaszew wykazywał optymistyczne oznaki poprawy.

Podczas piątkowej gali trener Rosjanin rzucił ręcznik przed 12. rundą walki. Zanim to zrobił poinformował swojego zawodnika, że przyjął za dużo ciosów i jeśli on nie przerwie walki, zrobi to sędzia.

Dadaszew po opuszczeniu ringu zaczął wymiotować. 

Rosjanin na zawodowych ringach wygrał 13 pojedynków, przegrał raz.

Boks
Walka Ołeksandr Usyk - Tyson Fury. Trylogii nie będzie
Boks
Walka Ołeksandra Usyka z Tysonem Furym. Scenariuszy jest kilka
Boks
Julia Szeremeta wraca do ringu. Co dalej z jej karierą? Miliony leżą na stole
Boks
Imane Khelif odnajduje się w świecie mody
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Boks
Życie po nokaucie. Anthony Joshua nie zamierza kończyć kariery
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku