Łukasz Różański stoczy pojedynek z Lawrencem Okolie. O pas WBC

Łukasz Różański w piątek przystąpi do pierwszej obrony tytułu mistrza świata WBC w kategorii bridger. Jego rywalem będzie Anglik Lawrence Okolie.

Publikacja: 23.05.2024 04:30

Łukasz Różański podczas treningu medialnego w Rzeszowie, Różański przygotowuje się do walki o mistrz

Łukasz Różański podczas treningu medialnego w Rzeszowie, Różański przygotowuje się do walki o mistrzostwo świata WBC w kategorii bridger z Brytyjczykiem Lawrence'em Okolie

Foto: PAP

38-latek jest aktualnie jedynym polskim mistrzem świata w boksie. Tytuł zdobył 13 miesięcy temu w Jasionce pod Rzeszowem, nokautując w pierwszej rundzie Alena Babicia. Dla wielu ekspertów faworytem był wówczas Chorwat, ale Polak rozwiał wątpliwości.

Różański z 15 wygranymi walkami

Różański wciąż pozostaje niepokonany. Wygrał 15 walk, w tym 14 przed czasem, nokautując m.in. Alberta Sosnowskiego, Izu Ugonoha i Artura Szpilkę.

Teraz na jego drodze stanie blisko dwumetrowy Okolie, do niedawna mistrz świata kategorii junior ciężkiej. Jest olimpijczykiem z Rio de Janeiro (2016), gdzie pokonał Igora Jakubowskiego, a na zawodowym ringu wygrywał z kilkoma innymi Polakami – Łukaszem Rusiewiczem, Nikodemem Jeżewskim, Krzysztofem Głowackim i Michałem Cieślakiem.

Dziś odgraża się, że znokautuje Różańskiego, co tylko zaostrza atmosferę. Wychodzi bowiem na to, że w hali Podpromie rozpęta się burza z piorunami.

Obaj, urzędujący mistrz i były czempion, są skazani na bójkę. 31-letni Okolie po raz pierwszy w karierze bić się będzie poza Wielką Brytanią i nie wiadomo, jak to zniesie. Różański to z kolei pięściarz wagi ciężkiej, więc do kategorii bridger (101,6 kg) zbija sporo kilogramów. Jest dużo niższy od Anglika, ale bije równie mocno. Jak do tej pory tylko Szpilka posłał Różańskiego raz na deski, ale szybko zapłacił za to ciężkim nokautem.

Dla Okolie piątkowa walka będzie pierwszą po jedynej porażce, jakiej doznał 27 maja 2023 roku ze swoim rodakiem Chrisem Billamem-Smithem. Trzykrotnie był wówczas liczony, zabrano mu punkt za trzymanie i stracił pas WBO, który dzierżył ponad dwa lata – od wygranej z Głowackim.

Czytaj więcej

Walka stulecia rozstrzygnięta. Ołeksandr Usyk wygrywa z Tysonem Furym

Teraz postara się zdobyć pas WBC w wyższej kategorii. Ma nowego trenera, cenionego na Wyspach Brytyjskich Joe Gallaghera, i wierzy, że z jego pomocą jest to możliwe. – Nie zostawimy werdyktu w rękach sędziów. Idziemy po nokaut – zapewniają zgodnie, ale podobnie przed rokiem mówił przecież Babić.

Różański oraz Okolie mają za sobą roczną przerwę. Anglik zmienił kategorię oraz szkoleniowca, Polak czekał zaś cierpliwie na walkę w obronie pasa WBC.

Kiedy wydawało się, że przyjdzie mu pojedynkować się z Kevinem Lereną w RPA, pojawiła się opcja starcia z Badou Jackiem, czyli mistrzem świata trzech kategorii, na piaskach Arabii Saudyjskiej. Ostatecznie z planów nic nie wyszło, choć Lerena zgodził się na 300 tys. dolarów odstępnego, zachowując przy tym prawa do walki z mistrzem.

Kariera jak z bajki

Promotor Różańskiego Andrzej Wasilewski wie, że dobrowolna obrona z pięściarzem tej klasy co Okolie jest ryzykowna, ale Różański lubi wyzwania.

Jest pewny siebie i wie, że zrobił wszystko, by przystąpić do walki dobrze przygotowanym, co daje mu spokój. Miejsce w historii ma już zapewnione, bo został piątym polskim zawodowym mistrzem świata – po Dariuszu Michalczewskim, Tomaszu Adamku, Krzysztofie Włodarczyku i Głowackim.

Jego kariera jest jak z bajki. We wrześniu 2016 roku, gdy Głowacki tracił swój pas, przegrywając w Gdańsku z Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem, miał już 30 lat i zaledwie trzy walki na zawodowych ringach. Gdyby wtedy ktoś powiedział, że za kilka lat zostanie jedynym polskim mistrzem, z pewnością by nie uwierzył.

Pochodzi z małej wioski Czarnej Sędziszowskiej, gdzie wciąż mieszkają jego rodzice. Treningi pięściarskie zaczął późno, jako 17-latek, w Wisłoku Rzeszów. Początkowo nie chciano go tam przyjąć, bo był za stary. Sam dziś się z tego śmieje.

Czytaj więcej

Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto

Zawsze mógł liczyć na nieżyjącego już trenera Mariana Basiaka. Fachowiec pamiętający czasy Feliksa Stamma dostrzegł w nim to, co w wadze ciężkiej ma znaczenie. – Jak trafi, posadzi każdego. Potrafi też przyjąć mocny cios – mówił, pytany o zalety Różańskiego. Właśnie te argumenty będą kluczowe, gdy przyjdzie mu walczyć z Okolie w pierwszej obronie mistrzowskiego pasa.

Początek około północy z piątku na sobotę. Transmisja w TVP 1 i TVP Sport.

Boks
Imane Khelif odnajduje się w świecie mody
Boks
Życie po nokaucie. Anthony Joshua nie zamierza kończyć kariery
Boks
Ołeksandr Usyk w kajdankach na lotnisku w Krakowie. „Działaliśmy zgodnie z procedurą”
Boks
Ukraiński mistrz świata w boksie zatrzymany na lotnisku w Krakowie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Boks
Paryż 2024. Rywalka Julii Szeremety: Mam czyste sumienie