Inoue, Crawford, Usyk: giganci ringu

Zawodowy boks finiszował w tym roku jak nigdy. 23 grudnia odbyła się wielka gala w Rijadzie, a trzy dni później w Tokio Japończyk Naoya Inoue znokautował Filipińczyka Marlona Tapalesa i objął władzę absolutną w kategorii superkoguciej.

Publikacja: 28.12.2023 03:00

Naoya Inoue

Naoya Inoue

Foto: AFP

Mogło być jeszcze ciekawiej, bo na 23 grudnia zaplanowana była w Rijadzie walka o wszystkie tytuły w wadze ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym i Ołeksandrem Usykiem. Takiej stawki w historii królewskiej kategorii jeszcze nie było. Miano ostatniego, niepodważalnego czempiona cieszącego się pasami WBC, WBA, IBF (dziś na równi z nimi traktowany jest jeszcze pas WBO) należy wciąż do Lennoxa Lewisa, który w listopadzie 1999 roku pokonał w Las Vegas Evandera Holyfielda.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Boks
Walka Ołeksandr Usyk - Tyson Fury. Trylogii nie będzie