Reklama

Cierpliwość i pogarda dla ringowych wojen

Walka Ukraińca Wasyla Łomaczenki z Kubańczykiem Guillermo Rigondeaux to pierwszy na zawodowym ringu pojedynek podwójnych mistrzów olimpijskich.

Aktualizacja: 07.12.2017 21:46 Publikacja: 07.12.2017 19:13

Cierpliwość i pogarda dla ringowych wojen

Foto: Pixabay

W sobotę, w nowojorskiej Madison Square Garden Theater stawką będzie pas organizacji WBO w wadze junior lekkiej, należący do Łomaczenki. Rigondeaux jest mistrzem kategorii junior piórkowej i jeśli przegra z Ukraińcem, to go straci. Taka jest decyzja władz organizacji WBA.

Bukmacherzy stawiają na 29-letniego Łomaczenkę, który jako amator stawał na najwyższym stopniu olimpijskiego podium w Pekinie (2008) i Londynie (2012). Pierwszy sukces (w wadze piórkowej) dał mu też Puchar Vala Barkera, przyznawany najlepszym pięściarzom turnieju olimpijskiego. Cztery lata później wygrał w wadze lekkiej.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Boks
Ołeksandr Usyk wciąż niepokonany, prezydent Zełenski mu dziękuje. Kiedy kolejna walka?
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Reklama
Reklama