Reklama

Zatrzymać się w porę

41-letni Tomasz Adamek znów wygrał i marzy mu się jeszcze jedna wielka walka. Mistrzom ciężko żegnać się z ringiem i nie chodzi tylko o pieniądze – adrenalina i światła reflektorów kuszą równie mocno.

Aktualizacja: 25.04.2018 21:39 Publikacja: 25.04.2018 19:29

Zatrzymać się w porę

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Adamek mówił, że kończy, gdy przegrał z Wiaczesławem Głazkowem, Arturem Szpilką i został znokautowany przez Erika Molinę. Teraz, gdy sam znokautował Joeya Abella, poczuł się młodziej.

Ci, którzy kończą kariery we właściwym momencie, są w zdecydowanej mniejszości. I nie chodzi tylko o zero po stronie porażek. Udało się to dawno temu mistrzowi wagi ciężkiej Rocky'emu Marciano, bez przegranej kończył karierę Walijczyk Joe Calzaghe, a w ubiegłym roku ostatni amerykański mistrz olimpijski Andre Ward. Lennox Lewis zawiesił rękawice na kołku po wygranej z Witalijem Kliczką, bo zrozumiał, że w rewanżu może mieć problem.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Boks
Ołeksandr Usyk wciąż niepokonany, prezydent Zełenski mu dziękuje. Kiedy kolejna walka?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama