Z jednej strony niepokonany król wagi junior ciężkiej, 31- letni Usyk, stawiający na szali cztery pasy (WBC, WBA, IBF, WBO), które wywalczył, wygrywając turniej World Boxing Super Series (WBSS), a z drugiej pięć lat starszy Bellew.
Anglik był mistrzem świata i Europy wagi junior ciężkiej, wygrał też obie walki z Davidem Haye'em w kategorii ciężkiej. Dwukrotnie pokonał go przed czasem, zakończył jego karierę i obiecał, że kończy też swoją. Teraz jednak wraca, by zatrzymać Usyka, pięściarza niezwykłego, złotego medalistę igrzysk w Londynie (2012). Ukrainiec był też mistrzem świata i Europy, swój pierwszy medal ME (brązowy) zdobył w wadze średniej, później sięgnął po złoto w półciężkiej, a mistrzem świata i olimpijskim został już w ciężkiej.