Reklama
Rozwiń
Reklama

Roger Federer wraca do gry, Andy Roddick już awansował

Szwajcarski tenisista bez straty seta wygrał w Szanghaju z Nikołajem Dawydienką, lecz potrzebuje jeszcze drugiego zwycięstwa. Amerykanin pokonał Fernando Gonzaleza i na pewno zagra w półfinale Masters Cup.

Publikacja: 15.11.2007 11:58

Federer grał z Dawydienką pod przymusem sukcesu, ale dał sobie radę. Skoro Rosjanin narzekał na przemęczenie, Szwajcar wymyślił, że zmęczy go jeszcze bardziej. Kazał rywalowi biegać, przedłużał wymiany, atakował dopiero wtedy, gdy ryzyko było minimalne. Plan się udał, chociaż obrońca tytułu nie grał bezbłędnie.

Wypracował jednak kilka okazji do przełamania serwisu przeciwnika, niektóre wykorzystał i to wystarczyło, by wygrać z Rosjaninem 11. raz na 11 spotkań lub, jak dokładnie wyliczono, 13. seta z rzędu. Dawydienko tym razem nie miał dostatecznej wiary w sukces. Zrywał się wprawdzie do boju w końcówkach setów, odrabiał część strat, lecz na Federera, któremu groziło odpadnięcie z turnieju, tych przypływów ambicji nie wystarczyło.

Po meczu rosyjski tenisista jak zwykle skarżył się na stan swego ciała i psychiki, ale dodał, że już w niedzielę leci z żoną na Malediwy odpocząć przed finałem Pucharu Davisa. Może planować tę wycieczkę, gdyż w półfinale na pewno nie zagra.

Federer był zadowolony, lecz ma przed sobą jeszcze mecz z Roddickiem, który w godzinę i sześć minut pokonał Gonzaleza. Tak krótkiego meczu jeszcze w Szanghaju nie było. Amerykanin miał jak zawsze dobry serwis i forhend, lecz chwalono także jego coraz skuteczniejszy bekhend. Mecze Federer – Roddick i Gonzalez – Dawydienko zaplanowano na piątek. Dziś w programie finisz w Grupie Złotej: Nadal – Djoković i Ferrer – Gasquet.

1. Roddick 2-0 4:1

Reklama
Reklama

2. Federer 1-1 3:2

3. Gonzalez 1-1 2:3

4. Dawydienko 0-2 1:4

Gra podwójna: L. Dlouhy, P. Vizner (Czechy, 5) – A. Clement, M. Llodra (Francja, 7) 3:6, 6:3, 10-5; M. Knowles, D. Nestor (Bahamy, Kanada, 1) – S. Aspelin, J. Knowle (Szwecja, Austria, 3) 6:3, 7:5.Turniej pokazuje Polsat Sport Extra.

Federer grał z Dawydienką pod przymusem sukcesu, ale dał sobie radę. Skoro Rosjanin narzekał na przemęczenie, Szwajcar wymyślił, że zmęczy go jeszcze bardziej. Kazał rywalowi biegać, przedłużał wymiany, atakował dopiero wtedy, gdy ryzyko było minimalne. Plan się udał, chociaż obrońca tytułu nie grał bezbłędnie.

Wypracował jednak kilka okazji do przełamania serwisu przeciwnika, niektóre wykorzystał i to wystarczyło, by wygrać z Rosjaninem 11. raz na 11 spotkań lub, jak dokładnie wyliczono, 13. seta z rzędu. Dawydienko tym razem nie miał dostatecznej wiary w sukces. Zrywał się wprawdzie do boju w końcówkach setów, odrabiał część strat, lecz na Federera, któremu groziło odpadnięcie z turnieju, tych przypływów ambicji nie wystarczyło.

Reklama
Tenis
Słodko-gorzki rok Igi Świątek. Rywalki rosną szybciej
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Tenis
Iga Świątek nie powtórzy sukcesu z 2023 roku. Koniec sezonu dla Polki
Tenis
Znakomity początek i niespodziewany koniec. Bolesna porażka Igi Świątek w Rijadzie
Tenis
WTA Finals w Rijadzie. Iga Świątek ma nowe baterie
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Tenis
Popis Igi Świątek w Arabii Saudyjskiej. Pewne zwycięstwo na początek WTA Finals
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama