Od rakiety do recepcji

Andy Murray kupił hotel do remontu nieopodal rodzinnego miasteczka Dunblane w Szkocji. Jak mówi: – W podzięce dla społeczeństwa, w którym wyrosłem

Aktualizacja: 26.02.2013 14:10 Publikacja: 26.02.2013 14:00

Andy Murray. Fot. n.hewson

Andy Murray. Fot. n.hewson

Foto: Creative Commons Uznanie Autorstwa 2.0

Dobrzy tenisiści znają dobre hotele jak mało kto, od tej strony brytyjski mistrz US Open wydaje się ekspertem. Za rok szkocki tenisista pozna drugą stronę medalu, czyli będzie właścicielem i gospodarzem luksusowego ośrodka, który powstanie w murach zamkniętego w ubiegłym roku Cromlix House Hotel, niecałe pięć mil od rodzinnego domu Murrayów w Dunblane.

Tenisista ma już posiadłości w Wielkiej Brytanii i USA, ale wykorzystuje je sam. Najnowsza inwestycja jest największą zrobioną z myślą o biznesie. Za stylową wiktoriańską posiadłość zbudowaną w 1874 roku jako prywatną rezydencję zapłacił ok. 1,8 mln funtów szterlingów. Hotel stoi nieco odosobniony, na sporym zadrzewionym obszarze. Poprzedni właściciele, rodzina Edenów, 30 lat temu zamieniła nieruchomość w 30-pokojowy hotel, którego największą atrakcją była przez lata prywatna kaplica, wykorzystywana w okolicy jako popularne miejsce ślubów. Andy Murray w 2010 roku był tam świadkiem małżeństwa swego brata Jamiego z panną Alejandrą Gutierrez.

Nowy hotel ma znacznie poprawić poziom obsługi i wygody turystów. Będzie 15-pokojowym miejscem luksusowego wypoczynku – docelowo pięciogwiazdkowym. Otwarcie ma nastąpić wiosną 2014 roku, w sam raz by zdążyć ze wszystkim na wielkie święto golfa – we wrześniu na pobliskim polu Gleneagles odbędzie się sławny mecz Europa – USA, czyli kolejny Ryder Cup.

Oczywiście Murray nie będzie stał za ladą recepcji, przynajmniej niezbyt często. Hotel w nowej wersji będzie zarządzany przez firmę Inverlochy Castle Management International (ICMI), która ma doświadczenie w prowadzeniu ośmiu podobnych inwestycji w Szkocji. Z ICMI współpracuje Albert Roux, właściciel znanej i cenionej londyńskiej restauracji Le Gavroche (dwie gwiazdki Michelina), który planuje otworzyć u Murraya restaurację Chez Roux z menu wykorzystującym lokalne szkockie produkty.

Dlaczego Murray wybrał hotel w celu pomnażania majątku? Tenisista w oficjalnym oświadczeniu dotyczącym swej inwestycji mówi: – Przywrócenie do działalności hotelu Cromlix jako luksusowego obiektu w samym sercu Dunblane będzie magnesem dla nowych gości, stworzy nowe miejsca pracy i będzie wspierać inne lokalne inicjatywy. Jestem niezmiernie zadowolony z faktu, że będę w stanie dać coś lokalnej społeczności, w miejscu, w którym dorastałem.

Są też opinie, że to nowy trend wśród bogatych tenisistów, może przykład przyszedł od Rafaela Nadala. Hiszpan niedawno podał, że też odświeża (za równowartość 9,3 mln funtów) nieruchomości, które nabył kilka lat temu na wyspie Cozumel w Meksyku. Zbuduje dwa luksusowe hotele. – Miło inwestować w miejscu, w którym świetnie się czujesz. Ja kocham naturę, kocham morze, mam tam swój naturalny raj – tłumaczył Nadal.

Na razie wiadomo, że pomysł Andy'ego Murraya da 40 osobom pracę, czas pokaże, czy coś więcej. Tenisista zapewne na razie nie będzie gościł w hotelu zbyt często. Sam mieszka z Kim Sears w wielkiej posiadłości w hrabstwie Surrey, ma także apartament w Miami, gdzie dość regularnie spędza czas na treningach. Także ostatnio spędził 10 dni na Florydzie, gdyż przygotowuje się pod okiem Ivana Lendla do marcowego turnieju w Indian Wells.

Inwestycja w Szkocji nie naruszy zbytnio jego dochodów. Na korcie zarobił do tej pory ponad 26 mln dolarów, przychody poza kortem w 2012 roku szacowano na około 7 mln funtów. Ma umowy sponsorskie z Adidasem (ok. 2 mln funtów rocznie), Headem, Royal Bank of Scotland i producentem luksusowych szwajcarskich zegarków Rado. Mimo wszystko nie jest najlepiej zarabiającym sportowcem na Wyspach Brytyjskich. Na liście Sunday Timesa zajmuje dopiero 42. miejsce za wieloma piłkarzami, golfistami i kierowcami wyścigowymi. Może chce awansować.

Dobrzy tenisiści znają dobre hotele jak mało kto, od tej strony brytyjski mistrz US Open wydaje się ekspertem. Za rok szkocki tenisista pozna drugą stronę medalu, czyli będzie właścicielem i gospodarzem luksusowego ośrodka, który powstanie w murach zamkniętego w ubiegłym roku Cromlix House Hotel, niecałe pięć mil od rodzinnego domu Murrayów w Dunblane.

Tenisista ma już posiadłości w Wielkiej Brytanii i USA, ale wykorzystuje je sam. Najnowsza inwestycja jest największą zrobioną z myślą o biznesie. Za stylową wiktoriańską posiadłość zbudowaną w 1874 roku jako prywatną rezydencję zapłacił ok. 1,8 mln funtów szterlingów. Hotel stoi nieco odosobniony, na sporym zadrzewionym obszarze. Poprzedni właściciele, rodzina Edenów, 30 lat temu zamieniła nieruchomość w 30-pokojowy hotel, którego największą atrakcją była przez lata prywatna kaplica, wykorzystywana w okolicy jako popularne miejsce ślubów. Andy Murray w 2010 roku był tam świadkiem małżeństwa swego brata Jamiego z panną Alejandrą Gutierrez.

Tenis
Iga Świątek w trybie ekspresowym. Była liderka pokonana
Tenis
Krótka przerwa Iga Świątek. Teraz czas na Dubaj
Tenis
Czy uczciwość w tenisie jeszcze istnieje? Echa sprawy Jannika Sinnera
Tenis
Namalowała zwycięstwo na korcie. Amanda Anisimova pokonuje Jelenę Ostapenko
Tenis
Jannik Sinner zaakceptował porozumienie z WADA. Zgodził się na zawieszenie