Wśród obserwatorów tenisa na całym świecie coraz częściej pojawiają się opinię, że Roger Federer szczyt swojej kariery ma za sobą i powinien poważnie zastanowić się nad sportową emeryturą. Szwajcar odpowiedział wszystkim krytykom jego obecnej formy, że zakończenie kariery nie jest brane pod uwagę.
- Tenis jest wpisany w moje DNA. To jest rzecz, którą robiłem będąc jeszcze małym chłopcem. Wyraźnie widać, że moja gra nie prezentuje się tak samo, jak kilka lat temu, ale naprawdę lubię to robić - powiedział Federer.
Na temat możliwości zakończenia kariery przez Federera wypowiedział się również były rumuński tenisista i lider światowych rankingów, Ilie Nastase. - Chciałbym, by ludzie przestali mówić, że Roger powinien zakończyć karierę. Myślę, że powinien grać tak długo, jak chce. Nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że należy rezygnować, gdy najlepsze lata masz już za sobą. Federer nie musi niczego udowadniać. Jeśli chce, może grać nawet do sześćdziesiątki - powiedział 67-letni Rumun.
W swojej sportowej karierze Federer 17 razy wygrywał wielkoszlemowe turnieje i przez 302 tygodnie prowadził w rankingu ATP. Obecny sezon zakończył na szóstym miejscu.