Tenis w Miami: Nadal królem nocy

W finale turnieju WTA w Miami w zagrają w sobotę Serena Williams i Na Li. Półfinały mężczyzn uzupełnili Rafael Nadal i Tomas Berdych

Publikacja: 28.03.2014 11:08

Tenis w Miami: Nadal królem nocy

Foto: AFP

Finał kobiecy jest taki, jaki wyznaczyło rozstawienie. Serena Williams kolejny, już 15. raz z rzędu pokonała Marię Szarapową, chwilowe przewagi (4:1 w pierwszym secie) Rosjance nie pomogły.

Amerykanka zagra na Florydzie w dziewiątym finale, w żadnym innym turnieju nie walczyła o tytuł tak często (w Wimbledonie i US Open po siedem razy). Sama twierdzi, że to jej turniej przydomowy, codziennie przyjeżdża do pracy samochodem z posiadłości w Palm Beach Gardens (do kortów ośrodka Crandon Park w Key Biscayne ma niespełna 140 km) i może stąd jej długoletnie sukcesy.

Z ośmiu poprzednich finałów wygrała sześć, o siódme zwycięstwo walczyć będzie z Na Li. Chinka pokonała Dominikę Cibulkovą po długim boju. To prawda, że Słowaczka nie jest już tą tenisistką, która na widok rywalek z pierwszej dziesiątki rankingu wywieszała zazwyczaj biała flagę, zwycięstwa nad Agnieszką Radwańską chyba jej w tym pomogły.

Tym razem grała twardo niemal do końca, w trzecim secie prowadziła nawet 3:1 (i była punkt od 4:1), zanim Na Li znacząco poprawiła siłę i celność uderzeń w najtrudniejszej chwili meczu. Skończyło się na efektownym odrobieniu strat i siódmym zwycięstwie Chinki nad Słowaczką (w siódmym spotkaniu).

W finale role się odwrócą, to Na Li ma dość wstydliwy bilans z Amerykanką (1-10), wygrać z nieoficjalną gospodynią turnieju naprawdę nie będzie łatwo. Transmisja w sobotę od 18. w TVP Sport.

Rafael Nadal był w finale w Miami już trzy razy (2005, 2008, 2011), ale wygrać na razie nie potrafił. Czwarty finał jest już blisko, choć z Milosem Raonicem łatwo Hiszpanowi nie poszło, grali ponad 2,5 godziny, trzy sety walki. Jednak to Hiszpan został królem nocy, wytrzymał serwisy posyłane z prędkością ponad 230 km/godz. i mógł mówić, że po słabym starcie w Indian Wells już się raczej odrodził.

Kanadyjski tenisista, choć pokonany, ma się czym pochwalić – od poniedziałku będzie pierwszym tenisistą urodzonym w latach 90., który awansował do pierwszej dziesiątki rankingu ATP.

Następny przeciwnik Nadala to Tomas Berdych, który pokonał trochę nieobliczalnego Aleksandra Dołgopołowa w dwóch setach i przy okazji obchodził mały jubileusz – wygrał 450. mecz w cyklu ATP Tour. Prognozy na półfinał są jednoznaczne, Hiszpan ma bilans z Czechem 17-3, nawet spodziewany awans Berdycha na piąte miejsce rankingu niewiele w tej sprawie zmienia. Półfinały transmituje stacja Polsat, już dziś o 20. mecz Novak Djoković – Kei Nishikori (kanał Polsat Sport Extra), o północy Nadal – Berdych (kanał Polsat Sport).

Warto zauważyć, że w finale debla (także w sobotę) zagrają bracia Bryanowie, co nikogo nie dziwi i znacznie mniej znani Kolumbijczycy Juan Sebastian Cabal i Robert Farah. Amerykanie idą po trzeci tytuł na Florydzie (wcześniej zwyciężali w 2007 i 2008) oraz trzeci w tym roku (wygrali w Delray Beach i Indian Wells), ich rywale byli najlepsi raz, w Rio de Janeiro. Może rodzi się nowa kolumbijska deblowa siła.

Miami. Turniej WTA

(Premier Mandatory, 5 427 105 dol.).

1/2 finału:

S. Williams (USA, 1) – M. Szarapowa (Rosja, 4) 6:4, 6:3; Na Li (Chiny, 2) – D. Cibulkova (Słowacja, 10) 7:5, 2:6, 6:3.

Miami. Turniej ATP

(Masters 1000, 4 720 380 dol.).

1/4 finału:

R. Nadal (Hiszpania, 1) – M. Raonic (Kanada, 12) 4:6, 6:2, 6:4; N. Djoković (Serbia, 2) – A. Murray (W. Brytania, 6) 7:5, 6:3; K. Nishikori (Japonia, 20) – R. Federer (Szwajcaria, 5) 3:6, 7:5, 6:4; T. Berdych (Czechy, 7) – A. Dołgopołow (Ukraina, 22) 6:4, 7:6 (7-3).

Finał kobiecy jest taki, jaki wyznaczyło rozstawienie. Serena Williams kolejny, już 15. raz z rzędu pokonała Marię Szarapową, chwilowe przewagi (4:1 w pierwszym secie) Rosjance nie pomogły.

Amerykanka zagra na Florydzie w dziewiątym finale, w żadnym innym turnieju nie walczyła o tytuł tak często (w Wimbledonie i US Open po siedem razy). Sama twierdzi, że to jej turniej przydomowy, codziennie przyjeżdża do pracy samochodem z posiadłości w Palm Beach Gardens (do kortów ośrodka Crandon Park w Key Biscayne ma niespełna 140 km) i może stąd jej długoletnie sukcesy.

Pozostało 82% artykułu
TENIS
Jannik Sinner zarobił fortunę. Takich pieniędzy jeszcze w tenisie nie było
Tenis
Od rywala do trenera. Novak Djoković ma nowego szkoleniowca
Tenis
Jasmine Paolini uwierzyła w siebie. Nieoczekiwana bohaterka tenisowego roku
Tenis
BJK Cup Finals. Włoska recepta na sukcesy
Materiał Promocyjny
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!
Tenis
Ostatnie łzy Rafaela Nadala