W Barcelonie o Grupę Światową

W sobotę i niedzielę polskie tenisistki zagrają w Barcelonie mecz Pucharu Federacji z Hiszpanią. Jeśli wygrają – będą walczyć w 2015 roku w Grupie Światowej

Aktualizacja: 18.04.2014 08:13 Publikacja: 18.04.2014 07:57

W Barcelonie o Grupę Światową

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman Bos Roman Bosiacki

Szansa awansu jest znacząca. Do Barcelony pojechała reprezentacja: Agnieszka (3. WTA) i Urszula (73.) Radwańskie, Paula Kania (169.) oraz Alicja Rosolska (51. w deblu). Wedle rankingu WTA dwie najsilniejsze solistki oraz wsparcie deblowe (choć nie można wykluczyć, że Agnieszka pojawi się także w finałowej grze podwójnej).

Kłopot kapitana Tomasza Wiktorowskiego to na pewno nawierzchnia (sezon na kortach ziemnych dopiero się zaczyna, ale Hiszpanki ćwiczą na nich od dawna) i jeszcze nierówna forma młodszej z sióstr Radwańskich – Ula dopiero wraca po kontuzji do mocnego rytmu turniejów WTA, na razie z jej zwycięstwami jest krucho.

Rywalki jednak też mają swoje problemy. Najsłynniejszą z nich pozostaje pani kapitan – Conchita Martinez. Była mistrzyni Wimbledonu mogła powołać do drużyny tenisistki z drugiego szeregu: Marię Teresę Torro-Flor (69. WTA), debiutantkę Estrellę Cabezę-Candelę (108.), Silvię Soler-Espinosę (107.) i Anabel Medinę-Garrigues (123.) – kiedyś trzecią deblistkę świata (tytuły w Roland Garros 2008 i 2009, srebro olimpijskie w Pekinie). Zabraknie pierwszej i drugiej rakiety Hiszpanii: Carli Suarez Navarro (16.) i Garbine Muguruzy Blanco (41.).

Siły rozkładają się zatem dość równo – własne korty, wsparcie publiczności i większe doświadczenie gry w Grupie Światowej (pięć zwycięstw w latach 90.) to przewagi Hiszpanek, ale gwiazda w składzie – to główny argument Polek. To dopiero drugi mecz Pucharu Federacji tych drużyn. Cztery lata temu w barażach o Grupę Światową II Polska przegrała w Sopocie 1:4.

Tym razem stawka jest wyższa, nadzieje większe. Dziewczyny kapitana Wiktorowskiego wygrały na początku lutego mecz Grupy Światowej II w Boras ze Szwecją 3:2 (dwa singlowe punkty Agnieszki Radwańskiej plus deblowy z Rosolską, drugą singlistką była Katarzyna Piter). Hiszpanki grały w głównej Grupie Światowej, przegrały w Sevilli z Czeszkami 2:3.

Najlepsza polska tenisistka mówiła po przylocie do Barcelony, że faworytkami są jednak Hiszpanki, wychowywane od dziecka na kortach z czerwonej mączki, że ściany, a właściwie trybuny Stadionu Olimpijskiego na wzgórzu Montjuic będą im pomagały, ale być może to tylko sposób Isi na spokój ducha przed meczem. Okaże się w sobotę, gdy rozegrane zostaną dwa single i w niedzielę, kiedy z zgodnie z zasadami Pucharu Federacji grane są kolejne single i dopiero na końcu, jeśli trzeba, rozstrzygający debel.

Kibice tenisa będą mieli rzadką możliwość obejrzenia polskiego meczu Pucharu Federacji w telewizji. Transmisję ze wszystkich gier spotkania Hiszpania – Polska przeprowadzi TVP Sport (oraz sport. tvp. pl).

> PUCHAR FEDERACJI

Grupa Światowa – baraże:


• Hiszpania – Polska

(Stadion Olimpijski, Barcelona, korty ziemne)


Plan relacji w TVP Sport:


19 kwietnia (sobota)


Gra pojedyncza – 11:00


Gra pojedyncza – ok. 13:00


20 kwietnia (niedziela)


Gra pojedyncza – 11:00


Ew. gra pojedyncza – 13:00


Ew. gra podwójna – 15:00


Pozostałe spotkania:


• Rosja – Argentyna

(Adler Arena, Soczi, korty ziemne)


• Kanada – Słowacja

(PEPS, Laval University, Quebec, korty twarde)


• USA – Francja

(Chalfetz Arena, St. Louis, korty twarde)

Grupa Światowa – 1/2 finału:


• Czechy – Włochy

(CEZ Arena, Ostrawa, korty twarde)


• Australia – Niemcy

(Queensland Tennis Centre, Brisbane, korty twarde)

Szansa awansu jest znacząca. Do Barcelony pojechała reprezentacja: Agnieszka (3. WTA) i Urszula (73.) Radwańskie, Paula Kania (169.) oraz Alicja Rosolska (51. w deblu). Wedle rankingu WTA dwie najsilniejsze solistki oraz wsparcie deblowe (choć nie można wykluczyć, że Agnieszka pojawi się także w finałowej grze podwójnej).

Kłopot kapitana Tomasza Wiktorowskiego to na pewno nawierzchnia (sezon na kortach ziemnych dopiero się zaczyna, ale Hiszpanki ćwiczą na nich od dawna) i jeszcze nierówna forma młodszej z sióstr Radwańskich – Ula dopiero wraca po kontuzji do mocnego rytmu turniejów WTA, na razie z jej zwycięstwami jest krucho.

Tenis
WTA Finals. Iga Świątek: Nie czuję się zardzewiała
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Tenis
Wzmocnienie z Czech. Linda Klimovicova - nowa tenisowa obywatelka Polski
Tenis
Iga Świątek wraca do gry. Tenisowa karawana jedzie dalej
Tenis
Iga Świątek poznała rywalki w WTA Finals. Ostatnio raczej z nimi przegrywała
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Tenis
Smutne pożegnanie z Paryżem. Hubert Hurkacz wrócił, ale jakby wciąż go nie było