Reklama
Rozwiń

Karolina Woźniacka pokonała Agnieszkę Radwańską

Agnieszka Radwańska przegrała z Karoliną Woźniacką 4:6, 6:7 (5-7) w ćwierćfinale turnieju WTA w Cincinnati. Wrażenie jednak nie mija: w Nowym Jorku podczas US Open z tenisem Polki może być nieźle

Aktualizacja: 16.08.2014 01:03 Publikacja: 16.08.2014 00:38

Karolina Woźniacka pokonała Agnieszkę Radwańską

Foto: AFP

Znają się świetnie, służbowo i prywatnie, i w tym meczu też było to widać. Jednej trudno zaskoczyć drugą, a gdy są w podobnej formie fizycznej, to zwykle grają długo i ciekawie.

Tak było w piątek, choć Polka nawet nie wygrała seta. Trzeba oddać Woźniackiej co należy – gra ostatnio lepiej, nie tylko jej były narzeczony, golfista Rory McIlroy, zyskał sportowo na rozstaniu. Po słabszych miesiącach wreszcie w grze Karoliny wraca największa siła: znakomita obrona.

Obie biegały dobrze, ale córka Piotra Woźniackiego miała w dłuższych wymianach więcej szans, umiała kontrować lepiej, niż Agnieszka. Był to naprawdę interesujący tenis – Radwańska w roli większego agresora, nierzadko przygotowująca efektowne ataki i Woźniacka, która wiele tych akcji neutralizowała znaną przed laty zabójczą cierpliwością.

Znów można pisać (z pewną przesadą): Karolina odbija wszystko. Tie-break drugiego seta był miniaturą całego meczu: Dunka prowadziła 1:0, 3:2, 5:2, 6:4, zmuszała więc Polkę do ryzyka, które czasem się opłacało, ale częściej jednak nie. W sumie warto było chwalić obie, bo kto chciał widzieć Agnieszkę w wersji bojowej, jednak zobaczył, choć odrobinę precyzji jej brakowało.

Przed pierwszą polską rakietą ostatnie przygotowania do US Open, kilka dni mniejszych obciążeń dla poklejonego plastrami lewego kolana też się przyda przed Wielkim Szlemem. Porażka z Karoliną Woźniacką może więc dać też pewne korzyści.

Dunka zagra w półfinale z Sereną Williams, ciekawe, czy w tym zderzeniu, też widać będzie poprawiony tenis i skuteczną obronę. W turnieju męskim w Cincinnati wciąż gra pogromca Jerzego Janowicza, niekiedy niedoceniany Julien Benneteau. Pokonał w ćwierćfinale nr 3, mistrza Australian Open – Szwajcara Stana Wawrinkę.

Cincinnati. Turniej WTA

(Premier – 2,567 mln dol.).

1/4 finału:


S. Williams (USA, 1) – J. Janković (Serbia, 8) 6:1, 6:3


K. Woźniacka (Dania, 12) –

A. Radwańska (Polska, 4)

6:4, 7:6 (7-5)


M. Szarapowa (Rosja, 5) – S. Halep (Rumunia, 2) 3:6, 6:4, 6:4


A. Ivanović (Serbia, 9) – E. Switolina (Ukraina) 6:2, 6:3


Pary półfinałowe:

Williams – Woźniacka; Szarapowa – Ivanović


Cincinnati. Turniej ATP

(Masters 1000 – 3,357 mln dol.).

1/4 finału:


J. Benneteau (Francja) – S. Wawrinka (Szwajcaria, 3) 1:6, 6:1, 6:2


D. Ferrer (Hiszpania, 6) – T. Robredo (Hiszpania) 6:4, 3:6,. 6:3


M. Raonic (Kanada, 5) – F. Fognini (Włochy, 15) 6:1, 6:0


R. Federer (Szwajcaria, 2) – A. Murray (W. Brytania, 8) 6:3, 7:5


Pary półfinałowe:

Benneteau – Ferrer; Raonic – Federer


Znają się świetnie, służbowo i prywatnie, i w tym meczu też było to widać. Jednej trudno zaskoczyć drugą, a gdy są w podobnej formie fizycznej, to zwykle grają długo i ciekawie.

Tak było w piątek, choć Polka nawet nie wygrała seta. Trzeba oddać Woźniackiej co należy – gra ostatnio lepiej, nie tylko jej były narzeczony, golfista Rory McIlroy, zyskał sportowo na rozstaniu. Po słabszych miesiącach wreszcie w grze Karoliny wraca największa siła: znakomita obrona.

Tenis
Mistrz Wimbledonu zawieszony. Kolejny taki przypadek w tenisie
Tenis
Iga Świątek wzięła na siebie zbyt wielki ciężar. Nie miała jeszcze tak trudnego sezonu
Tenis
Joao Fonseca jak Jannik Sinner. Nowa siła w męskim tenisie
Tenis
Iga Świątek z dwoma zwycięstwami. Czas na Australię
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Tenis
Podcięte skrzydła Orłów. Iga Świątek daleko od finału
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku