Mirosław Żukowski: Iga na schodach do nieba

W meczu z Simoną Halep Iga Świątek była królową roju, pojedynek z Martiną Trevisan wygrała pszczółka robotnica. Nie wiadomo co podziwiać bardziej - perfekcję ze spotkania z Rumunką, czy konsekwencję i wygraną walkę z własnymi emocjami, naszymi nadziejami i wiatrem, które przeszkadzały w dobrej grze z Włoszką.

Aktualizacja: 07.10.2020 06:05 Publikacja: 06.10.2020 23:40

Mirosław Żukowski: Iga na schodach do nieba

Foto: AFP

Początek meczu wzbudził niepokój, to nie była Iga z poprzednich spotkań, tylko nastolatka, która zdała sobie sprawę, że właśnie nadszedł moment, gdy lata pracy mogą przynieść efekt, o którym się myśli przebijając na treningach tysiące piłek. To nie był porywający spektakl, ale trzeba przy tej okazji przywołać starą sportową prawdę: o twojej klasie najlepiej świadczą wygrane mecze, w których wcale nie grałeś koncertowo.

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Tenis
Mirosław Żukowski: Iga Świątek walczy z demonami. Czy wróci na szczyt tenisa?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Sensacja w Miami. Iga Świątek dawno tak nie przegrywała
Tenis
Magda Linette nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Tenis
Czy Iga Świątek w tym sezonie rzeczywiście zawodzi?
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Tenis
Kontuzjowany Hubert Hurkacz nie zagra w Miami. To już stan ostrzegawczy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście