Ósemka na Masters gotowa

Już po wyścigu do Londynu. Trzej zwycięzcy ćwierćfinałów turnieju BNP Paribas Masters w Paryżu: Tomas Berdych, Milos Raonic i Kei Nishikori zagrają w ATP World Tour Finals. David Ferrer i Grigor Dimitrow zostali rezerwowymi

Publikacja: 01.11.2014 00:51

Ósemka na Masters gotowa

Foto: AFP

Mecz po meczu było coraz bliżej wyłonienia ósemki, która zagra w finale rozgrywek ATP Tour w hali O2 nad Tamizą. Po piątku wszystku stało się jasne. O tytuł mistrza finału sezonu zagrają: Djoković, Federer, Wawrinka, Cilić, Murray, Berdych, Raonic i Nishikori.

Najpierw awans zdobył Berdych, który grał w paryskim ćwierćfinale z Kevinem Andersonem i wylał sporo potu, by mieć pewność gry w Londynie. Tenisista z RPA świetnie serwował, w rankingu światowym jest 18., ale bywało, że grał z najlepszymi takie dobre mecze jak w hali Bercy – z wiarą w sukces, nieustępliwie i twardo. Czech dał radę, zwyciężył w trzech długich setach, lecz były chwile, gdy jego zwycięstwo wisiało na włosku.

W półfinale, już spokojny, zagra z Milosem Raonicem, który swoje szanse na grę w Masters podtrzymał po efektownym zwycięstwie nad Rogerem Federerem. Kanadyjczyk wygrał z nim po raz pierwszy w karierze, za siódmym podejściem.

Porażka Szwajcara trochę rozczarowała tych, którzy wierzyli w udany pościg starego mistrza za liderem rankingu światowego. Ten nr 1 jednak od Federera się oddalił. Przewaga Serba po turnieju znów wzrośnie (awansował do półfinału, dość pewnie pokonał Andy'ego Murraya), lecz arytmetyka rankingowa podpowiada, że jeszcze można te straty odrobić w ATP World Tour Finals i Pucharze Davisa. – Nie wszystko stracone – powtarzał zatem Szwajcar.

Każdy ćwierćfinał w hali Bercy miał sporą stawkę, także ostatni, w którym walczyli David Ferrer i Kei Nishikori, kończąc pracę długo po północy. Porażka Hiszpana oznaczała koniec emocji wyścigu do Masters (awans rywala i Raonica oraz dla niego samego rolę rezerwowego), zwycięstwo powodowało odroczenie rozstrzygnięć do soboty lub nawet niedzieli. Ferrer walczył jak to on, do ostatniej kropli energii, ale Nishikori też. W trzecim secie trochę więcej sił miał jednak Japończyk.

Półfinały w hali Bercy to już zwykła walka o punkty rankingowe i premie finansowe, na listę uczestników Masters od 9 do 16 listopada nie wpłyną (wyłączywszy kontuzje i inne przypadki losowe). My kibicujemy Marcinowi Matkowskiemu (z Juergenem Melzerem) w deblu.

Paryż. Turniej ATP Masters 1000

(2,885 mln euro).

1/4 finału:


N. Djoković (Serbia, 1) – A. Murray (W. Brytania, 8) 7:5, 6:2


M. Raonic (Kanada, 7) – R. Federer (Szwajcaria, 2) 7:6 (7-5), 7:5


T. Berdych (Czechy, 5) – K. Anderson (RPA, 14) 6:7 (4-7), 6:4, 6:4


K. Nishikori (Japonia, 6) – D. Ferrer (Hiszpania, 4) 3:6, 7:6 (7-5), 6:4


Pary półfinałowe:

Djoković – Nishikori; Berdych – Raonic


Debel – 1/4 finału:

M. Matkowski, J. Melzer (Polska, Austria) – R. Bopanna, D. Nestor (Indie, Kanada, 7) 6:4, 7:6 (7-3); B. Bryan, M. Bryan (USA, 1) – L. Paes, S. Wawrinka (Indie, Szwajcaria) 6:3, 6:3; M. Granollers, M. Lopez (Hiszpania, 5) – P. Cuevas, S. Giraldo (Urugwaj, Kolumbia) 6:3, 6:2.

Mecz po meczu było coraz bliżej wyłonienia ósemki, która zagra w finale rozgrywek ATP Tour w hali O2 nad Tamizą. Po piątku wszystku stało się jasne. O tytuł mistrza finału sezonu zagrają: Djoković, Federer, Wawrinka, Cilić, Murray, Berdych, Raonic i Nishikori.

Najpierw awans zdobył Berdych, który grał w paryskim ćwierćfinale z Kevinem Andersonem i wylał sporo potu, by mieć pewność gry w Londynie. Tenisista z RPA świetnie serwował, w rankingu światowym jest 18., ale bywało, że grał z najlepszymi takie dobre mecze jak w hali Bercy – z wiarą w sukces, nieustępliwie i twardo. Czech dał radę, zwyciężył w trzech długich setach, lecz były chwile, gdy jego zwycięstwo wisiało na włosku.

Tenis
Spokój, opanowanie, zwycięstwo. Iga Świątek wygrywa w Rzymie
Tenis
W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka
Tenis
Imponująca Iga Świątek. Zagra w czwartym finale w tym roku
Tenis
Hubert Hurkacz pokonany w Rzymie. Stracił swój największy atut
Tenis
Tenisowy turniej w Rzymie. Iga Świątek i Hubert Hurkacz zwyciężają razem