Porównania z Marią Szarapową nasuwają się natychmiast. Ta rosyjska nastolatka, podobnie jak jej słynna rodaczka, od 2023 roku robi nieprawdopodobne postępy i odważnie, beż najmniejszych kompleksów, pokonuje kolejne szczeble w tenisowej hierarchii. W Dubaju wygrała drugi turniej zawodowy w karierze, ale pierwszy rangi WTA 1000.
Jest najmłodszą triumfatorką od wprowadzenia tego formatu – jako Premier Mandatory i Premier 5 - w 2009 roku. W dawniejszej wersji, czyli Tier 1 najmłodszą zwyciężczynią pozostaje Jennifer Capriati, która w 1991 roku wygrała w Toronto mając 15 lat i 135 dni.
Czytaj więcej
Od zwycięstwa w Roland Garros w czerwcu ubiegłego roku Iga Światek nie wygrała turnieju WTA. U wiceliderki rankingu narasta zniecierpliwienie i frustracja. Kryzys? – Nie ma powodu do obaw – mówi Wojciech Fibak.
Andriejewa w drodze do trofeum pokonała trzy zwyciężczynie Wielkich Szlemów – Marketę Vondrousovą, Igę Świątek, Jelene Rybakinę. Ostatni raz czegoś takiego dokonała Szarapowa w 2004 roku na Wimbledonie. Jeszcze jeden argument za tym, aby zestawić ją z byłą liderką rankingu, pięciokrotną zwyciężczynią turniejów wielkoszlemowych.
Tenisowa podróż Mirry Andriejewej – z Syberii przez Soczi do Francji
Andriejewa również pochodzi z Syberii, z Krasnojarska. Warunki do treningu w krainie wiecznych mrozów były ciężkie, więc rodzice postanowili przeprowadzić się z córkami do Soczi. Siostrą Mirry jest Erika, starsza od niej o trzy lata i to ona zainspirowała ją do gry w tenisa. Radzi sobie nieźle, dziś zajmuje 94 miejsce w WTA.