Emma Navarro. Córka miliardera wybrała tenis i idzie własną drogą

Majątek ojca mógł otworzyć Emmie Navarro niemal każdą z życiowych dróg, ale ona wybrała własną. Amerykanka w ćwierćfinale Australian Open przegrała 1:6, 2:6 z Igą Świątek.

Aktualizacja: 22.01.2025 06:01 Publikacja: 21.01.2025 17:23

Emma Navarro

Emma Navarro

Foto: AFP

Navarro w Melbourne grała do tej pory wyłącznie widowiska – z Peyton Stearns, Xiyu Wang, Ons Jabeur i Darią Kasatkiną spędziła na korcie ponad dziesięć godzin. Po tym przedostatnim spotkaniu dziękowała rodzicom, że w dzieciństwie zabierali ją na sześciogodzinne przejażdżki rowerem. Trzysetowe mecze jej nie przeszkadzają, bo po prostu lubi grać.

Emma jest wnuczką byłego zawodnika i trenera futbolu amerykańskiego Franka oraz córką prawnika i biznesmena Bena, który zbudował fortunę na kupowaniu oraz egzekucji długów. Jego majątek „Forbes” szacuje na 1,5 mld dol. Tenis także w życiu Bena zajmuje ważne miejsce, skoro w 2018 roku został właścicicelem turnieju w Charlestone, a cztery lata później – w Cincinnati.

Czytaj więcej

Sensacyjna porażka Coco Gauff. Kim jest Paula Badosa, która była kiedyś jak zepsuta zabawka?

– To prawdopodobnie najbystrzejszy człowiek, jakiego znam. Przelał na mnie i moje rodzeństwo wiele mądrości – nie kryje Navarro pytana o ojca przez magazyn „People”. – Tenis nauczył nasze dzieci etyki pracy, pozwolił rozwinąć przyjaźnie oraz pokazał, jak czerpać naukę z rozczarowania, porażki, a nawet niesprawiedliwości – podkreśla Ben.

Australian Open. Emma Navarro nie chciała dróg na skróty

Wiadomo, że łatwiej dorastać, mając bogatego ojca i w dodatku właściciela turniejów, ale Emma nie szukała „dzikich kart” i dróg na skróty. Więcej: wybrała ścieżkę dłuższą, bo nie poświęciła dla sportu młodości. Próbowała nauki zdalnej, ale brakowało jej rówieśników i życia nastolatki. Wstawała więc o 5.45, żeby wsiąść do minivana dziadka i jeszcze przed szkołą zdążyć na godzinny trening.

Podobno podczas tych przejażdżek Frank przepytywał ją z wiedzy ogólnej oraz zasypywał historycznymi ciekawostkami. Często słuchał „My Way” i przekonywał wnuczkę, że najważniejsze jest ciągłe doskonalenie, a nie zwyciężanie. Szła więc własną ścieżką, także trochę obok sportu. Była nawet na balu kończącym szkołę, choć jeszcze przed południem grała debla na turnieju w Charleston.

Czytaj więcej

Novak Djoković – Carlos Alcaraz. Produkt klasy premium

Nie spieszyła się, a miała przecież błyskotliwą karierę juniorki, ozdobioną finałem Roland Garros. Kiedy jednak Coco Gauff jako 15-latka grała już wielkoszlemowe mecze, ona poszła na studia. Grała dla Uniwersytetu Wirginia, została jako debiutantka mistrzynią NCAA (2021). Dziadek zmarł kilka dni po finale. Emma skończyła studia i uznała, że daje sobie dwa lata na profesjonalny tenis.

Kim jest Emma Navarro? Córka miliardera nie zadziera nosa

Sezon 2023 zaczęła jako 134. tenisistka rankingu WTA. Wspinaczka była błyskawiczna. – Wierzę, że mogę grać z najlepszymi na świecie – oznajmiła, kiedy minął dwuletni deadline, który ustalili z trenerem. – Emma przez dziesięć najbliższych lat będzie kandydatką do wygrywania turniejów Wielkiego Szlema – zapewniała jej rodaczka Jessica Pegula.

Obie, choć zajmują miejsce w czołówce rankingu i są córkami milionerów, nie zadzierają nosa i nie przepadają za blaskiem fleszy. – Czuję się tak samo, jak ta zawodniczka, która grała w turniejach z pulą nagród 25 tys. dol. – mówiła Navarro podczas US Open, choć w ciągu roku zarobiła 3 mln oraz podpisała kontrakty z Filą, Yonexem, Red Bullem, Dove, Fanatics, De Bethune i Mejuri.

Uwielbiam robić rzeczy na swój unikalny sposób, nie chcę po prostu pasować do tłumu. Myślę, że pod tym względem jesteśmy z dziadkiem podobni

Emma Navarro

Tamta impreza w Nowym Jorku była dla niej turniejem życia, bo awansowała do półfinału. Wcześniej była w ćwierćfinale Wimbledonu. Dwa razy na wielkoszlemowych arenach – w Londynie i Nowym Jorku – pokonała Coco Gauff, a w Indian Wells była lepsza od Aryny Sabalenki. Wygrała 46 z 68 meczów. Zakończyła sezon jako ósma zawodniczka świata, WTA nagrodziła ją za „progres roku”.

Navarro właściwie od początku, bo odkąd miała 11 lat, towarzyszy trener Peter Ayers. Oswajał jej perfekcjonizm i szukał kreatywnych dróg rozwoju. To on oraz odpowiadający za przygotowanie fizyczne Brent Thacker zabrali ją na boisko do koszykówki, żeby pokazać, jak poprzez krycie w obronie można uczyć się reakcji na ruchy przeciwnika.

Zawsze podkreślali, że musi na korcie, być czujna, obserwować rywala. Trzyma więc głowę wysoko, choć nie za wysoko. – Nie mam może jeszcze takiej niezachwianej pewności siebie jak dziadek, ale pracuję nad tym – mówiła „Sports Illustrated”. – Uwielbiam robić rzeczy na swój unikalny sposób, nie chcę po prostu pasować do tłumu. Myślę, że pod tym względem jesteśmy z dziadkiem podobni.

Navarro w Melbourne grała do tej pory wyłącznie widowiska – z Peyton Stearns, Xiyu Wang, Ons Jabeur i Darią Kasatkiną spędziła na korcie ponad dziesięć godzin. Po tym przedostatnim spotkaniu dziękowała rodzicom, że w dzieciństwie zabierali ją na sześciogodzinne przejażdżki rowerem. Trzysetowe mecze jej nie przeszkadzają, bo po prostu lubi grać.

Emma jest wnuczką byłego zawodnika i trenera futbolu amerykańskiego Franka oraz córką prawnika i biznesmena Bena, który zbudował fortunę na kupowaniu oraz egzekucji długów. Jego majątek „Forbes” szacuje na 1,5 mld dol. Tenis także w życiu Bena zajmuje ważne miejsce, skoro w 2018 roku został właścicicelem turnieju w Charlestone, a cztery lata później – w Cincinnati.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Namalowała zwycięstwo na korcie. Amanda Anisimova pokonuje Jelenę Ostapenko
Tenis
Jannik Sinner zaakceptował porozumienie z WADA. Zgodził się na zawieszenie
Tenis
WTA Doha. Koniec dominacji, Iga Świątek bez szans z Jeleną Ostapenko
Tenis
Zaskakująca porażka Huberta Hurkacza. Odpadł już w pierwszej rundzie
Tenis
WTA Doha. Iga Świątek w półfinale. Jelena Rybakina strachu już nie wzbudza