Finalista Wimbledonu z 2022 roku przerwał występy trzy miesiące po swoim najlepszym wyniku w karierze. Ostatnie zwycięstwo odniósł podczas turnieju w Tokio. W stolicy Japonii pokonał w drugiej rundzie Kamila Majchrzaka. Na krótko wrócił jeszcze na trawę w czerwcu 2023 roku.
Australijczyk przeszedł operację kolana, zabieg rekonstrukcji nadgarstka. Lekarze wywiercili mu w ręce cztery dziury, potem założyli gips. Przez kilkanaście tygodni nie był w stanie ruszać ręką. Były obawy, że już nie zagra. Do powrotu gorąco namawiał go Novak Djoković, jego przeciwnik z finału Wimbledonu. Od niedawna znów widzimy go na korcie.
Skąd się wziął konflikt Nicka Kyrgiosa i Jannika Sinnera?
Podczas długiej rekonwalescencji ekscentryczny Australijczyk nie dał o sobie zapomnieć. Był komentatorem BBC podczas Wimbledonu, w tej roli i analityka występował również w innych stacjach podczas innych wielkich turniejów. Nowy zawód wykonywał sprawnie, tenisowe obserwacje były wnikliwe i ciekawe.
Czytaj więcej
Serb wrócił do Melbourne. Tegoroczny Australian Open to jedna z jego ostatnich szans na wielkoszlemowe zwycięstwo
Kyrgios na bieżąco śledził i komentował też to, co dzieje się w tenisowym świecie. Jak przedtem na korcie szokował, wzbudzał kontrowersje, a czasami wywoływał niesmak.