Wystarczy rzut oka na skład reprezentacji Kazachstanu w United Cup, nazwiska i ich miejsce urodzenia, aby domyślić się na czym wciąż opiera się sukces tenisa w tym azjatyckim kraju. Rybakina – urodzona w Moskwie, Szewczenko – w Rostowie nad Donem, Dimitrij Popko – w Petersburgu, Ołeksandr Nedowiesow – w Ałuszcie na Krymie, nieobecny w Australii Alexander Bublik – w Gatczynie pod Petersburgiem. Jedynie Żybek Kułambajewa pochodzi z Kazachstanu, z Ałmatów.
Od pierwszej dekady XXI wieku kazachski tenis żywi się zawodniczkami i zawodnikami z Rosji, czy tak jak Nedowiesow z Ukrainy. Można doliczyć się kilkunastu osób: Andriej Gołubiew, Michaił Kukuszkin, Jarosława Szwedowa, Galina Woskobojewa, Julia Putincewa, Anna Danilina, by wymienić tych najbardziej znanych.
Dlaczego tenisiści z Rosji zmieniali obywatelstwo na kazachskie?
Początki i motywy są dobrze znane. Kazachstan wykorzystał tenis, choć nie tylko, bo ma od lat silną grupę kolarską, jako narzędzie dyplomacji i marketingu poprzez sport. Za tym pomysłem stanął Bułat Utemuratow, 66-letni biznesmen, z branży bankowej i ubezpieczeniowej. Magazyn „Forbes” w 2019 roku umieścił go na liście 50 najbogatszych ludzi świata, z majątkiem szacowanym na 3,4 mld dolarów.
Czytaj więcej
Polska pokonała Wielką Brytanię 3:0 i awansowała do półfinału United Cup. Tym razem większe trudności przeżyła Iga Świątek.
Prezesem Kazachskiej Federacji Tenisowej został w 2007 roku i od razu wdrożył swój plan w życie. Dobrze wyszkolonym w moskiewskich i petersburskich szkółkach, z sukcesami juniorskimi zawodnikom z Rosji oferował obywatelstwo kazachskie. Tenisiści zgadzali się, bo rosyjska federacja nie miała wiele do zaoferowania tenisistom, którzy skończyli wiek juniora, szczególnie tym z drugiego szeregu.