Zmierzch goni Rafaela Nadala. Kiedy zobaczymy Hiszpana na korcie?

Rafael Nadal wycofał się z Laver Cup, a koniec jego kariery zbliża się wielkimi krokami. Iga Świątek także zamiast gry wybrała odpoczynek i nie leci do Seulu.

Publikacja: 16.09.2024 04:30

Rafael Nadal wycofał się z Laver Cup i nie wiadomo, kiedy wróci do gry

Rafael Nadal wycofał się z Laver Cup i nie wiadomo, kiedy wróci do gry

Foto: Martin BERNETTI / AFP

Laver Cup nie ma oficjalnego charakteru, a za udział w turnieju zawodnicy nie dostają żadnych punktów. Dla tenisistów i publiczności to raczej świetna zabawa. Prestiżu rozgrywkom, w których drużyna Europy gra z Resztą Świata, dodaje osoba organizatora – Rogera Federera.

Do dziś odbyło się sześć edycji Laver Cup. Organizowane są na zmianę – raz na Starym Kontynencie, raz w Ameryce Północnej. Rok temu zawodnicy grali w Vancouver w Kanadzie. Świat pokonał wówczas Europę 13-2, a w zespole z naszego kontynentu grał Hubert Hurkacz.

Teraz turniej odbędzie się w Berlinie. Będzie zabawa i widowisko, choć zabraknie jednej z największych gwiazd.

Czytaj więcej

Magdalena Fręch w życiowej formie! Polka zagra o tytuł w Guadalajarze

Nadal poświęcił wszystko, by zagrać na igrzyskach w Paryżu

Nadal dostał zaproszenie do Laver Cup mimo odległej pozycji w rankingu ATP. W kwietniu, kiedy organizatorzy ogłosili, że weźmie udział w zawodach, był sklasyfikowany w jego siódmej setce. Wszystko przez to, że od wielu miesięcy przeżywa zdrowotny koszmar.

Zwycięzca 22 turniejów wielkoszlemowych w 2023 roku zagrał tylko cztery mecze. Ten sezon zaczął od tournée po Antypodach, ale po tym, jak przegrał w drugiej rundzie Australian Open, znów zrobił sobie przerwę, bo musiał się leczyć. Ta trwała do kwietnia.

Później Nadal grał już regularnie, choć oszczędnie. Największym jego sukcesem był finał turnieju w Bastad. Nie przystąpił do Wimbledonu, poświęcając wszystko igrzyskom w Paryżu.

Na olimpijskim Roland Garros, gdzie 14 razy zwyciężał w Wielkim Szlemie, odpadł w drugiej rundzie z Novakiem Djokoviciem. Ostatni raz wystąpił w deblu w parze z Carlosem Alcarazem, odpadając w ćwierćfinale. Laver Cup miał być jego pierwszym startem po igrzyskach.

„Jestem bardzo rozczarowany, ale to są zawody drużynowe i aby pomóc europejskiej reprezentacji, muszę zrobić dla niej wszystko, co najlepsze. W tej chwili są inni zawodnicy, którzy wniosą większy wkład do zespołu” – przekazał tenisista w oficjalnym komunikacie. Dodał też, że będzie wspierał swoich partnerów „z daleka”. O przyczynach rezygnacji nic więcej nie napisał. W europejskiej drużynie zastąpi go Grigor Dimitrow.

Czytaj więcej

Puchar Davisa. Wielkie rozczarowanie. Polska przegrywa z Koreą

Nie wiadomo, jakie są dalsze plany Nadala. Pojawiały się sugestie, że Laver Cup może być pożegnaniem tenisisty tak, jak w 2022 roku zrobił Federer, ale już wiadomo, że do tego nie dojdzie, choć Hiszpana goni zmierzch.

Prawdopodobnie na kort wróci w październiku, przy okazji Six Kings Slam w Arabii Saudyjskiej. Trudno przypuszczać, żeby akurat w takim miejscu i otoczeniu Nadal zakończył karierę, choć należy pamiętać, że został niedawno ambasadorem tamtejszej federacji tenisowej.

Nowe plany Igi Świątek

Hiszpan Laver Cup będzie śledził z daleka, a od rywalizacji odpoczywa także Świątek. Polka miała wystąpić w rozpoczynającym się w tym tygodniu WTA 500 Korea Open w Seulu, ale poszła śladem wielu rywalek i się wycofała.

„Świątek, Jelena Rybakina i Jessica Pegula na czele listy zgłoszeń do Korea Open” – informowali z dumą jeszcze niedawno organizatorzy, podkreślając, że w Seulu zagra aż osiem zawodniczek z czołowej „dwudziestki” rankingu, co w przypadku tej rangi turnieju, rozgrywanego w niewdzięcznym dla tenisistek terminie, było obiecującą prognozą. Ta piękna perspektywa się jednak rozmyła.

Rezygnacje ze startu ogłaszały kolejno zwyciężczyni Wimbledonu z 2022 roku, czyli Rybakina (kontuzja pleców), finalistka tegorocznego US Open Jessica Pegula (uraz żebra), półfinalistka z Nowego Jorku Emma Navarro (zmiana planów) oraz triumfatorka z Seulu z 2014 roku Karolina Pliskova (kontuzja stopy).

Czytaj więcej

Iga Świątek podjęła nagłą decyzję. Polka się wycofuje

Świątek długo trzymała się planu i tego, że po raz pierwszy zagra w Korei. Zdanie zmieniła dopiero w piątek.

„Moja kondycja fizyczna nie wróciła jeszcze do normy od czasu US Open. Nie mogę pojechać do Seulu. Proszę zrozumieć, że nie mam innego wyjścia, jak tylko zmienić swój harmonogram” – twierdziła cytowana przez Tennisform.

Oznacza to, że najwyżej rozstawioną zawodniczką w Korea Open będzie 13. na świecie Daria Kasatkina.

W decyzji Świątek nie ma oczywiście nic zaskakującego. Liderka rankingu WTA rozegrała w tym sezonie 67 meczów, najwięcej ze wszystkich zawodniczek czołówki. O zmęczeniu mówiła przed i po US Open, z którego odpadła w ćwierćfinale. Narzekała na obciążający tenisistki do granic możliwości kalendarz z turniejami obowiązkowymi.

Brązowa medalistka olimpijska nie rezygnuje jednak z występów w azjatyckiej części sezonu. Jeszcze we wrześniu pojawi się w Pekinie, gdzie zagra w WTA 1000 China Open (25 września – 6 października), gdzie będzie bronić tytułu. Później czeka ją WTA 1000 Dongfeng Voyah w Wuhanie (7–13 października).

Ostatnim turniejem indywidualnym dla Świątek będzie w tym roku WTA Finals, które po raz pierwszy odbędą się w Rijadzie (2–9 listopada).

Teoretycznie w planach najlepszej tenisistki świata są jeszcze finały drużynowych rozgrywek BJK Cup w Sewilii (12–20 listopada), jednak w ostatnich dwóch sezonach Polka – z powodu fizycznego przeciążenia – z gry dla reprezentacji rezygnowała.

Laver Cup nie ma oficjalnego charakteru, a za udział w turnieju zawodnicy nie dostają żadnych punktów. Dla tenisistów i publiczności to raczej świetna zabawa. Prestiżu rozgrywkom, w których drużyna Europy gra z Resztą Świata, dodaje osoba organizatora – Rogera Federera.

Do dziś odbyło się sześć edycji Laver Cup. Organizowane są na zmianę – raz na Starym Kontynencie, raz w Ameryce Północnej. Rok temu zawodnicy grali w Vancouver w Kanadzie. Świat pokonał wówczas Europę 13-2, a w zespole z naszego kontynentu grał Hubert Hurkacz.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Frances Tiafoe wyzwał sędziego. Grozi mu surowa kara
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tenis
Zwycięstwo, jakiego jeszcze nie było. Magdalena Fręch pokonuje Emmę Navarro
Tenis
Poszukiwania trenera trwają. Igę Świątek na razie wspiera Dawid Celt
Tenis
Co może dać zmiana trenera w tenisie. Coco Gauff wygrywa w Pekinie
Tenis
Niespodziewana porażka Aryny Sabalenki. Co to oznacza dla Igi Świątek?