Iga Świątek nie zdejmuje nogi z gazu. Wraca do gry, choć rywalki rezygnują

Iga Świątek, kilkanaście dni po udziale w US Open, przystąpi do rywalizacji w Seulu. Polka potwierdziła występ w imprezie, choć wiele rywalek już się wycofało.

Publikacja: 12.09.2024 10:38

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: Geoff Burke-Imagn Images

To, że liderka światowego rankingu będzie na szczycie drabinki Korea Open, organizatorzy przekazali w drugiej połowie sierpnia. Wśród uczestniczek imprezy miało być aż osiem tenisistek z czołowej „dwudziestki” rankingu WTA, ale ta lista z każdym dniem się kurczy.

Rezygnację ze startu w Seulu zgłosiły już Jessica Pegula (WTA 3), Jelena Rybakina (WTA 4), Katie Boulter (WTA 35) oraz Anastasija Potapowa (WTA 37), dzięki czemu w gronie zawodniczek, które trafią do głównej drabinki bez konieczności udziału w kwalifikacjach, będzie Magdalena Fręch (WTA 41). Na liście zgłoszeń wciąż się także półfinalistki US Open, czyli Emma Navarro (WTA 10) oraz startująca w Korei Południowej z „dziką kartą” Karolina Muchova (WTA 51).

Czytaj więcej

Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Jak długo przetrwa dwuwładza na tenisowym szczycie?

Najlepsze zawodniczki ostrożnie gospodarują siłami, bo trwający sezon olimpijski jest niezwykle intensywny. Świątek rozegrała już w tym roku 67 spotkań singlowych i wiele wskazuje na to, że poprawi 80-meczowy rekord z 2023 roku.

Kiedy i gdzie Iga Świątek wróci do gry? Znamy plany Polki

Polka w Seulu jeszcze nigdy nie grała, tamtejsze korty to dla niej nieodkryta ziemia. Rok temu Świątek po US Open miała dłuższą przerwę i do rywalizacji w tourze wróciła dopiero przy okazji turnieju WTA 500 w Tokio, gdzie awansowała do ćwierćfinału. Później wzięła kurs na Pekin i zakończyła sezon WTA Finals w Cancun. Teraz odwiedzenia Japonii nasza tenisistka raczej nie planuje, choć turniej w Tokio odbędzie się dopiero w drugiej połowie października.

Liderkę rankingu po zawodach w Korei Południowej czekają starty w Chinach, gdzie zaplanowano imprezy WTA 1000 w Pekinie (25 września-6 października) oraz Wuhan (7-13 października). Ten drugi turniej wraca do kalendarza po przerwie spowodowanej pandemicznymi restrykcjami.

Zawodami w Pekinie starty wznowi mistrzyni US Open Aryna Sabalenka (WTA 2), która przez kontuzję straciła Wimbledon i nie brała udziału w igrzyskach, więc ma na liczniku dopiero 57 spotkań. Sezon zakończyła już za to ćwierćfinalistka z Londynu Elina Switolina (WTA 28). - Chciałam więcej, chciałam grać lepiej, ale teraz planuję leczyć kontuzję i mam nadzieję, że będę w stanie lepiej rozpocząć kolejny rok – zapowiada tenisistka cytowana przez portal sport.ua.

Magdalena Fręch walczy w Guadalajarze. Teraz zagra z Ashlyn Krueger

Niektóre spośród zawodniczek, które zakończyły US Open wcześniej, tuż po nowojorskim turnieju podjęły rywalizację w Guadalajarze. Imprezę WTA 500 od zwycięstwa 6:4, 6:4 nad Eminą Bektas (WTA 117) zaczęła Fręch. Polka wróciła do touru po dwutygodniowej przerwie.

Polka w 1/8 finału zmierzy się z Ashlyn Krueger (WTA 51) i nie będzie to mecz łatwy, skoro Amerykanka w US Open dotarła do trzeciej rundy, eliminując Chinkę Shuai Zhang (WTA 643) oraz Rosjankę Mirrę Andriejewą (WTA 23). Początek spotkania ok. 4.00 w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego. Zwyciężczyni tego pojedynku w ćwierćfinale podejmie lepszą z pary Jelena Ostapenko (WTA 6) – Marina Stakusić (WTA 155). Transmisje na antenach Canal+.

To, że liderka światowego rankingu będzie na szczycie drabinki Korea Open, organizatorzy przekazali w drugiej połowie sierpnia. Wśród uczestniczek imprezy miało być aż osiem tenisistek z czołowej „dwudziestki” rankingu WTA, ale ta lista z każdym dniem się kurczy.

Rezygnację ze startu w Seulu zgłosiły już Jessica Pegula (WTA 3), Jelena Rybakina (WTA 4), Katie Boulter (WTA 35) oraz Anastasija Potapowa (WTA 37), dzięki czemu w gronie zawodniczek, które trafią do głównej drabinki bez konieczności udziału w kwalifikacjach, będzie Magdalena Fręch (WTA 41). Na liście zgłoszeń wciąż się także półfinalistki US Open, czyli Emma Navarro (WTA 10) oraz startująca w Korei Południowej z „dziką kartą” Karolina Muchova (WTA 51).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Puchar Davisa. Polacy zagrają z Koreą Południową, stawką kolejny awans
Tenis
Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Jak długo przetrwa dwuwładza na tenisowym szczycie?
Tenis
Dała się ponieść meksykańskiej fali. Magdalena Fręch wygrywa w Guadalajarze
Tenis
Zmierzch goni Rafaela Nadala. Kiedy zobaczymy Hiszpana na korcie?
Tenis
Magdalena Fręch w życiowej formie! Polka zagra o tytuł w Guadalajarze