Reklama
Rozwiń

Maks Kaśnikowski po debiucie w Wielkim Szlemie. „Apetyt rośnie w miarę jedzenia”

- Moim celem na ten sezon było zagranie po raz pierwszy w eliminacjach Wielkiego Szlema. Ten cel udało się zrealizować, a nawet go trochę poprawiłem, bo od razu w debiucie przeszedłem zwycięsko te eliminacje i wystąpiłem w turnieju głównym - mówi Maks Kaśnikowski.

Publikacja: 31.08.2024 07:31

Maks Kaśnikowski po debiucie w Wielkim Szlemie. „Apetyt rośnie w miarę jedzenia”

Foto: MIKE STOBE / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / GETTY IMAGES VIA AFP

ds

21-letni Polak nie ukrywa, że awans do turnieju wielkoszlemowego w Nowym Jorku to jedno z największych osiągnięć w jego karierze.

- Wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, chcieliśmy przejść pierwszą rundę. Było blisko, ale się nie udało - opowiadał Kaśnikowski tuż przylocie do Warszawy.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Tenis
Piękny polski początek Wimbledonu. Kamil Majchrzak sprawił sensację
Tenis
W poniedziałek zaczyna się Wimbledon. Trawa Idze Świątek już niestraszna
Tenis
Iga Świątek zaprzyjaźniła się z trawą. Ale na zwycięstwo w turnieju musi jeszcze poczekać
Tenis
Iga Świątek na szóstkę, pokaz mocy przed Wimbledonem. Jest finał w Bad Homburg
Tenis
Bad Homburg. Iga Świątek z przygodami w półfinale, Rosjanka za burtą